McLaren miał ogromną przewagę i zmierzał po dublet w GP Australii, ale do rywalizacji w Melbourne wtrąciła się pogoda. Deszcz zapewnił kibicom F1 świetne widowisko, z którego zwycięsko wyszedł Lando Norris.
McLaren miał ogromną przewagę i zmierzał po dublet w GP Australii, ale do rywalizacji w Melbourne wtrąciła się pogoda. Deszcz zapewnił kibicom F1 świetne widowisko, z którego zwycięsko wyszedł Lando Norris.