Home Polish Polish — mix 20 lat temu zmarł św. Jan Paweł II. Jak wyglądały ostatnie dni...

20 lat temu zmarł św. Jan Paweł II. Jak wyglądały ostatnie dni jego życia? "Jestem bliski tym wszystkim, którzy w tej chwili doświadczają cierpienia"

73
0
SHARE

Papież, coraz słabszy i niemogący mówić, odchodził na oczach świata.
Dziś mija 20 lat od śmierci św. Jana Pawła II. Zmarł w wieku 84 lat po dwóch miesiącach kolejnych kryzysów zdrowotnych, które Watykan początkowo przedstawiał jako skutki infekcji grypowej. Papież, coraz słabszy i niemogący mówić, odchodził na oczach świata.
1 lutego 2005 roku papież został przewieziony do Polikliniki Gemelli z zapaleniem krtani i tchawicy w następstwie infekcji grypowej, jak wyjaśnił wtedy Watykan. Miał niewydolność oddechową i gorączkę.
Rzecznik Watykanu, lekarz z wykształcenia, Joaquin Navarro-Valls zapewniał następnie, że terapia szpitalna zaczęła przynosić rezultaty. Ale papież cierpiał wtedy już od lat na chorobę Parkinsona, której przebieg stale się zaostrzał. Miał coraz większe problemy z mówieniem oraz z poruszaniem się.
Już po kilku dniach pobytu Jana Pawła II w szpitalu rozpoczęły się nie tylko w mediach, ale także wśród niektórych kościelnych hierarchów spekulacje, czy z powodu pogarszającego się stanu zdrowia może złożyć rezygnację. Ówczesny watykański sekretarz stanu kardynał Angelo Sodano zapytany, czy papież rozważa taką możliwość odpowiedział: „Pozostawmy to sumieniu papieża”.
Bez chorego Jana Pawła II odbyły się uroczystości Środy Popielcowej.
10 lutego wrócił do Watykanu, a przejazd jego samochodu panoramicznego z Poliklini Gemelli do Pałacu Apostolskiego transmitowały stacje telewizyjne. Włoskie gazety pisały wtedy o „triumfalnym powrocie”. Jednak pojawiły się też doniesienia na łamach „Corriere della Sera”, że Jan Paweł II faktycznie „uciekł ze szpitala”, wbrew zaleceniom lekarzy.
24 lutego papież, oczekiwany na konsystorzu w sprawie planowanych kanonizacji, nie pojawił się na nim i znów trafił do rzymskiej kliniki.
Jako powód powtórnej hospitalizacji rzecznik Watykanu podał nawrót grypy. Wkrótce potem pojawiła się informacja o „ciężkim kryzysie dróg oddechowych”. Z tego powodu przeprowadzono pilny zabieg tracheotomii – otwarcia przedniej ściany tchawicy i wprowadzenia specjalnego przewodu do światła dróg oddechowych w celu umożliwienia dostępu powietrza.
Nazajutrz po tym zabiegu na łamach włoskiej prasy zadawano pytanie: Czy papież po tracheotomii wróci do zdrowia i odzyska siły?
Watykan tymczasem zapewniał, że jego stan jest stabilny, oddycha samodzielnie, „z apetytem zjadł śniadanie”, a rehabilitacja przebiega bez komplikacji. Współpracownicy Jana Pawła II mówili dziennikarzom, że nie będzie mógł mówić tylko przez kilka dni po operacji, a następnie jego krtań zacznie normalnie funkcjonować.
Radio Watykańskie informowało na początku marca o systematycznej poprawie, a lekarze, cytowani przez dziennik „La Stampa” przyznali, że są zaskoczeni tym, że papież wraca do zdrowia „szybciej niż się spodziewano”.

Continue reading...