– Robimy wszystko, by udało się zatrzymać wprowadzenie ETS2. Szanse na to są coraz wyższe. W UE jest 19 państw, które chcą zrewidować ten system i część, która chce odsunąć go w czasie – to kraje nasze regionu – powiedział Miłosz Motyka, mi
Podczas czwartkowej rozmowy w RMF FM minister energii Miłosz Motyka podkreślił, że Europa, chcąc odbudować swój przemysł, w sytuacji wysokich cen energii, powinna « postawić na nowe technologie ».
– Powinniśmy przetwarzać to, co mamy. Jeżeli mamy masy bateryjne, surowce krytyczne, pierwiastki ziem rzadkich to powinniśmy je wydobywać i przetwarzać. Do tej pory taniej było je pozyskiwać z Chin. Tak jak z importem pali kopalnych z różnych państw świata. Powinniśmy się uniezależnić technologicznie – powiedział Motyka.
– ETS1 musi zostać skorygowany. Jeśli chodzi o korytarz cenowy uprawnień do emisji CO2 – to nie może być narzędzie spekulacyjne. To musi być cap cenowy na poziomie ok. 45 – 50 euro za tonę CO2. Dla przemysłu i ciepłownictwa – powinien być wyższy limit darmowych uprawnień – podkreślił minister energii.
