Kradzież rzeczy o wartości powyżej 400 zł będzie przestępstwem – zapowiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Resort chce też z 7 dni do 2 tygodni wydłużyć termin zapłaty mandatu i podwyższyć z 250 zł do 5 tys. zł karę za niedopilnowanie groźnego psa.
Minister sprawiedliwości we wtorek przedstawił projekt nowelizacji Kodeksu wykroczeń, w którym – jak mówił – poważnie mają być traktowane sprawy « z pozoru drobniejsze, ale bardzo dolegliwe dla obywatela ». Przestępstwem ma być kradzież rzeczy powyżej stałego progu 400 zł, a nie jak obecnie progu kroczącego – jednej czwartej minimalnego wynagrodzenia (w 2017 r. – 500 zł). Kradzież ponad tę kwotę nie będzie już wykroczeniem a przestępstwem zagrożonym karą do 5 lat więzienia. Aktualny zapis Kodeksu wykroczeń głosi, że « kto kradnie lub przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą, jeżeli jej wartość nie przekracza jednej czwartej minimalnego wynagrodzenia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny ». W przyszłym roku byłoby to 520 zł, a po kilku latach byłoby to tysiąc zł – mówił Ziobro we wtorek na konferencji prasowej w Warszawie. Zapowiedział, że nie będzie już takiej stałej waloryzacji. « Musimy powiedzieć: dość » – oświadczył. Projekt przewiduje ponadto utworzenie elektronicznego rejestru sprawców wykroczeń przeciwko mieniu – podejrzanych o popełnienie tych wykroczeń, obwinionych i ukaranych. W ocenie MS, jest to konieczne, gdyż niedostateczny obieg informacji o wcześniejszych postępowaniach dotyczących sprawców niewielkich kradzieży ułatwiał działanie szajkom « zawodowych » złodziei, trudniących się m.in. kradzieżami sklepowymi. « Rejestr służył będzie policji, prokuraturze i sądom do tego, by sprytni +zawodowi+ złodzieje, popełniający drobne kradzieże w różnych miastach, nie odpowiadali za pojedyncze wykroczenia, lecz za zsumowane przestępstwo » – argumentowało MS. Według MS, pozwoli to « skutecznie walczyć z plagą drobnych kradzieży, przywłaszczeń, paserstwa, bądź zniszczenia cudzej rzeczy ». « To istotna różnica, bo za wykroczenie grozi co najwyżej 30 dni aresztu, a za kradzież będącą przestępstwem – kara do pięciu lat więzienia » – podkreśla resort. Wiceminister sprawiedliwości Michał Warchoł wyjaśnił, że sprawy z rejestru będą się sumowały i jeśli przekroczą próg kwotowy dla przestępstwa, będą podstawą do wszczęcia postępowania o przestępstwo. Zaznaczył że wcześniejsze kary za osobne wykroczenia, zostaną uwzględnione przy wydawaniu wyroku i przez to pomniejszą np. kwotę grzywny nakładanej na ukaranego. Minister Ziobro zapowiedział też wydłużenie – z 7 dni do dwóch tygodni – terminu na zapłatę mandatu. « Dziś każdy, kto dostanie mandat, jest zobowiązany zapłacić go (…) do siedmiu dni. Często zdarza się, że ludzie chcą zapłacić, ale nie zdążą w tym okresie i to powoduje, że sprawa musi – bo jest to obligatoryjne – trafić do sądu. To łączy się z dodatkowymi dolegliwościami dla takich osób, wyższymi kosztami postępowania, a często nie jest to wynikiem złej woli i niechęci » – wskazał Ziobro. Dodał, że « życie jest takie, że ludzie mają liczne obowiązki » i w ciągu siedmiu dni nie zdążą zrealizować tego wymogu. « Dlatego chcemy dać szansę, wychodząc naprzeciw takim sytuacjom, aby to nie było siedem dni, tylko 14 » – powiedział minister. Ziobro zapowiedział też, że kolejna z proponowanych zmian będzie dotyczyła zagrożenia powodowanego przez agresywne rasy psów i ich « niefrasobliwych, nieodpowiedzialnych właścicieli ». Jak dodał, resort planuje zaostrzenie odpowiedzialności za taką « niefrasobliwość », gdyż – jego zdaniem – obecne « sankcje mandatowe, które za to grożą, są symboliczne ». Resort zaproponował, by podwyższyć z 250 zł do 5 tys. zł karę za niedopilnowanie groźnego psa. « Jestem wielkim fanem psów i uwielbiam zwierzęta, a zwłaszcza psy, z którymi się wychowałem od dziecka, natomiast mam świadomość, że pies może być niebezpieczny, jeśli niebezpieczny jest właściciel » – stwierdził szef resortu sprawiedliwości.