Trump odpowiedział na groźby Kim Dzong Una. Wymowny wpis na Twitterze — RMF24.pl — Prezydent Trump odniósł się na Twitterze do słów przywódcy KRLD, który oświadczył w poniedziałek, że ma na biurku przycisk atomowy, a broń nuklearna jego kraju może razić
Przywódca Korei Płn. Kim Dzong Un oświadczył w poniedziałek, że dzięki północnokoreańskiemu programowi atomowemu, Waszyngton nigdy nie będzie mógł rozpocząć wojny jądrowej przeciw temu państwu. Dodał też, że broń jądrowa będzie użyta tylko w razie zagrożenia bezpieczeństwa Korei Płn. — powiedział Kim Dzong Un w transmitowanym przez telewizję orędziu noworocznym. Dodał, że zdobycie przez jego kraj statusu państwa nuklearnego było «historycznym osiągnięciem». «Może by tak ktoś wywodzący się z tego wycieńczonego i głodującego reżimu wyjaśnił mu, że ja też mam przycisk atomowy, ale jest on znacznie większy i potężniejszy. I do tego działa» — napisał we wtorek w odpowiedzi na słowa Kim Dzong Una, prezydent USA Donald Trump. oświadczyła we wtorek rzeczniczka Departamentu Stanu, Heather Nauert. Jej zdaniem, przywódca KRLD może dążyć «do wbicia klina w stosunki USA-Korea Płd.» — dodała Nauert podczas spotkania z dziennikarzami i podkreśliła, że «Stany Zjednoczone łączą z Koreą Południową bardzo solidne relacje». Rzeczniczka amerykańskiego MSZ zadeklarowała, że obie Koree mają wszelkie prawa do prowadzenia rozmów i Seul nie uczynił niczego nagannego, odnosząc się przychylnie do złożonej w poniedziałek noworocznej deklaracji przywódcy KRLD o gotowości do dialogu z południowym sąsiadem i chęci wysłania reprezentacji KRLD na Zimowe Igrzyska Olimpijskie, które odbędą się w lutym w południowokoreańskim Pjongczangu. — powiedziała Nauert. Rzeczniczka amerykańskiej dyplomacji zaznaczyła jednocześnie, że podejście USA do Korei Północnej nie uległo zmianie. Oznacza to — jak dodała — że Waszyngton nadal będzie nawoływać do zwiększenia międzynarodowej presji wobec KRLD, aby zmusić ten kraj do rozpoczęcia «wiarygodnych rozmów o denuklearyzacji». W swym noworocznym przesłaniu przywódca Korei Płn. Kim Dzong Un zadeklarował, że jest «otwarty na dialog» z Seulem. Spotkało się to z życzliwą reakcją Seulu, jednak prezydent Korei Płd. Mun Dze In zaznaczył, że poprawa stosunków między oboma krajami musi być związana z rozwiązaniem kwestii północnokoreańskiego programu nuklearnego. powiedział Kim Dzong Un w swym przesłaniu do narodu. Podkreślił też, że oficjalni przedstawiciele obu Korei mogą się spotkać w trybie pilnym aby przedyskutować możliwość udziału Korei Północnej w igrzyskach. Prezydent Korei Południowej Mun Dze In mówił wcześniej, że udział Korei Północnej w Olimpiadzie byłby gwarancją bezpieczeństwa imprezy. Opowiedział się też za odroczeniem przez Seul i Waszyngton kolejnych manewrów wojskowych do czasu zakończenia Igrzysk. Pjongjang potępił te ćwiczenia, uważając je za preludium do agresji. (ph)