– Całe moje przestępstwo polegało na przesunięciu kartki przed obiektyw kamery – tłumaczył.
17 grudnia Jarosław Malicki znalazł się w grupie osób, które otoczyły pracowników TVP Info. Zgromadzeni krzyczeli do reportera, że jest kłamcą i zagłuszali go wuwuzelami. W pewnym momencie Malicki zasłonił dziennikarza Telewizji Publicznej kartką z napisem „PiS wynocha”. Okazuje się, że to wystarczy, by postawić mu zarzut utrudniania krytyki prasowej. A art. 44 prawa prasowego przewiduje za to karę grzywny lub ograniczenia wolności.
Wcześniej zarzuty usłyszało trzech innych uczestników grudniowych wydarzeń. Dwóch odpowie za znieważenie pracowników telewizji (jeden z nich także za utrudnianie im pracy), trzeci zaś – za rzekome znieważenie posła Solidarnej Polski Tadeusza Cymańskiego.
