– powiedział na antenie radiowej Trójki szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Krzysztof Szczerski. W porannej rozmowie przez polskich parlamentarzystów pod lupę została wzięta m.in. prezydentura i zaprzysiężenie Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych.** Jest to w opozycji do polityki Baracka Obamy, który prowadził politykę dyplomatycznej misji, ustawiając liberalne rządy na całym świecie. Zakończyło to się porażką dyplomatyczną, m.in. w starciu z Rosją. Trump wyciąga z tego wnioski, zapowiadając korektę. Musimy wskazać w jaki sposób interes Polski jest zgodny z interesem. Obecność Ameryki w tej części Europy jest w ich interesie. To jest nasze przesłanie do nowej administracji amerykańskiej. — mówił szef. Poseł Kukiz‘15 komentuję sprawę wyboru gen. Mattisa na szefa obrony Stanów Zjednoczonych oraz przywołuje wywiad Trumpa na temat zaznaczając, że słowa Trumpa zostały medialnie zmanipulowane. Media światowe, amerykańskie, walczące o to żeby Trump nie został prezydentem, nie mogą pogodzić się z jego wyborem(…) Gen. Mattis z punktu widzenia Polski jest wymarzonym wyborem. Wzmocnienie sił zbrojnych w naszym rejonie jest jednym ze sztandarowych celów. Nieprawdą szerzoną w mediach jest to, iż Trump powiedział, że jest przestarzałe. Nikt z mediów przekazujących informację nie przesłuchał tego wywiadu. zaznaczył Grzegorz Długi Joanna Scheuring-Wielgus przekonuje, że prezydentura Donalda Trumpa będzie zakończeniem istniejącej epoki oraz przyczyną do zmiany myślenia na temat trwającego pokojowego układu na świecie. Unia Europejska walczy z kryzysem, a prezydentem zostaje człowiek, który stawia tylko i wyłącznie na siebie i na swój kraj. Mówi bardzo egoistycznie o świecie, jest szowinistą. Z przerażeniem wczoraj słuchałam przemówienia Trumpa, tak bardzo nacjonalistycznego, nastawionego na interes własnego narodu. Odchodzimy od wartości, zaczyna się polityka tylko i wyłącznie egoistycznych przywódców. Mnie to absolutnie przeraża. — powiedziała posłanka Nowoczesnej. Jarosław Kalinowski również ostrzega przed zakończeniem pewnej epoki do Europy i świata. Jako powód wskazuje możliwość wycofania się nowo wybranego prezydenta z przywództwa nad światem zachodnim. Według posła receptą na zmianę ma być wzmocnienie struktur i integracji europejskiej. Stany Zjednoczone też są w ruinie. Zakończyła się pewna epoka dla Europy. wycofują się z przywództwa zachodniego świata, którą pełniły od zakończenia Wojny Światowej. Dla Europy powinno to dać wiele do myślenia. Musiała skończyć się sytuacja gdzie 300 mln Amerykanów dbało o bezpieczeństwo 500 mln mieszkańców Unii Europejskiej. To powinno zmusić nas do głębokiego przemyślenia. — tłumaczył były przewodniczący. Nie widzę zupełnie tego co mówił poseł Kalinowski na temat wycofywania się z przywództwa. Wręcz przeciwnie. Trump mówił jedynie o pewnym trzeźwym spojrzeniu na politykę. Powiedział on, że nie będzie narzucać swojego stylu życia(…) Poseł krytycznie ocenił politykę zagraniczną Baracka Obamy. Putin został rozzuchwalony stylem polityki jaką uprawiał Obama. Być może nie byłoby agresji Rosji na Ukrainie, gdyby nie polityka Stanów Zjednoczonych. Jest powrót do realnej polityki, jak wygląda sytuacja na świecie(…) Dla nas są pozytywne aspekty m.in. utrzymanie dawnych sojuszów. skomentował poseł PiS. Rafał Grupiński uznał, że wybór Trumpa nie będzie dla Polski dobrym wyborem. Podkreślił również brak zbieżności celów pomiędzy nowo wybranym prezydentem a szefem obrony Stanów Zjednoczonych – gen. Jamesem Mattisem. Ameryka była swoistego rodzaju przewodnikiem demokracji w świecie, pełniła role przywódcy światowego, pełniącego standardy liberalno-demokratyczne. Jesteśmy w sytuacji nie do niepozazdroszczenia, dlatego, że akcenty nacjonalistyczne były bardzo widoczne. Jeżeli Trump będzie realizował politykę zapowiedzianą w kampanii w ciągu roku będziemy mieli dymisję gen. Mattisa. On po prostu nie będzie chciał uprawiać tej polityki. Nie ma dobrych wiadomości z tego wystąpienia. Po raz pierwszy amerykański prezydent nie zwrócił się nie tylko do swoich wyborców. Była to świadoma decyzja. ocenił Grupiński. Wskazał również trzy najważniejsze punkty polityki zagranicznej , przed którymi stanie nowo zaprzysiężony prezydent. Donald Trump zapowiadał, że przeniesie ambasadę do Jerozolimy. To byłby wielki szok dla pokoju na bliskim wschodzi, gdyby ambasada została przeniesiona do Jerozolimy. Jeżeli mówimy o zmianie, która dotyczy urzędu prezydenta Donalda Trumpa to relacje z Chinami, Bliski Wschód – Trump poparłby Izrael w konflikcie z Palestyna, podczas gdy Europa popiera Palestynę. Byłaby to kolejna wielka zmiana geopolityczna. Trzecia sprawa to sprawa ewentualnej umowy z Rosją z udziałem problemów syryjskich i ukraińskich. ocenił Krzysztof Szczerski /polskieradio.pl