Start Polish — mix Ukraina bez internetu. Przez… strajk

Ukraina bez internetu. Przez… strajk

418
0
TEILEN

NewsHubW lutym tego roku duża część mieszkańców Ukrainy doświadczy utraty dostępu do globalnej sieci. Tym razem sprawa nie ma podłoża wojennego czy politycznego, nie chodzi o rosyjskich hakerów czy ogólnokrajowy kryzys. Sprawa jest natury biznesowej – chodzi o walkę dostawców internetu z energetycznym monopolem.
Grupa ukraińskich dostawców Internetu zdecydowała się na wspólny protest przeciwko praktykom firm energetycznych, które korzystając ze swojego monopolu na dostęp do masztów wykorzystywanych do instalacji stacji bazowych sieci komórkowej, narzuciły ogromne – jak na możliwości tamtejszego rynku – ceny za korzystanie z nich.
Według przedstawiciela protestujących, Wołodimira Padjukowa z firmy Pawłabor, by zapewnić łączność 4G/LTE, stosowane nadajniki muszą być instalowane w odległości od 100 do 200 metrów od siebie, należy doprowadzić do nich sieć i zasilanie. Tymczasem firma energetyczna Kijiwobłenergo żąda za dostęp do jednego masztu 30 hrywien miesięcznie (z koniecznością zapłacenia za wiele miesięcy naprzód), co przekłada się w skali całego miasta na setki tysięcy hrywien.
Niezadowoleni operatorzy zwrócili się w tej sprawie do ukraińskiego urzędu antymonopolowego, ale regulator rynku oddalił skargę, stwierdzając, że maszty stanowią własność prywatną, a Kijiwobłenergo nie naruszyło prawa.
Strajk ma być przeprowadzony w trzech etapach. 3 lutego do komisji antykorupcyjnej Wierchownej Rady (ukraińskiego parlamentu) wręczony ma być list wraz ze zbiorem skarg, zorganizowana konferencja prasowa, a jednocześnie na godzinę wyłączony ma zostać dostęp do Internetu przez wszystkich uczestniczących w proteście operatorów. Następnie 11 i 12 lutego dokumenty te mają być przekazane do Służby Bezpieczeństwa Ukrainy i ponownie dostęp do Internetu zostanie wyłączony na godzinę. Wreszcie 20 lutego dokumenty przekazane zostaną prezydentowi Poroszence, czemu znów będzie towarzyszyć wyłączenie dostępu do Internetu na godzinę.
Szef Internetowego Stowarzyszenia Ukrainy Ołeksandr Fedienko powiadomił o problemach, jakie wywołały ostatnio instalowane przekaźniki 3G. Z jakiegoś powodu doprowadziły one do zakłóceń działania przekaźników należących do niewielkich operatorów, świadczących usługi dostępu do Internetu przez Wi-F i opłacających za to kosztowne licencje. Operatorzy komórkowi twierdzą, że dostawcy Internetu przez Wi-Fi budując swoje sieci sami od początku podkręcali siłę sygnału poza dozwolone granice, co doprowadziło do interferencji z ich nadajnikami.
Zobacz:
Tak internet śmieje się z Misiewicza
Ola ma 19 lat i najlepsze ciało w polskim internecie?

Similarity rank: 1.1
Sentiment rank: -2.3