„Saryusz-Wolski to jedyny polski kandydat na stanowisko szefa RE“ – Prawo i Sprawiedliwość przekonuje, że Jacek Saryusz-Wolski to jedyny polski kandydat do objęcia stanowiska przewodniczącego RE. – Zgodnie z przepisami, które regulują tę materię, to konkretne państwo członkowskie powinno tę
Prawo i Sprawiedliwość przekonuje, że Jacek Saryusz-Wolski to jedyny polski kandydat do objęcia stanowiska przewodniczącego RE. – Zgodnie z przepisami, które regulują tę materię, to konkretne państwo członkowskie powinno tę kandydaturę zgłosić. Donalda Tuska do tej pory nikt nie zgłosił – mówi Karol Karski z PiS. Innego zdania są członkowie Platformy Obywatelskiej. – Jeśli ktoś już jest przewodniczącym RE, to nie trzeba go drugi raz zgłaszać – mówi Róża Thun z PO.
Wideo
„Donalda Tuska nikt nie zgłosił“. PiS przekonuje, że Saryusz-Wolski to jedyny polski kandydat na stanowisko przewodniczącego RE
W sobotę Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że rząd polski proponuje na stanowisko szefa RE kandydaturę Saryusz-Wolskiego na szefa Rady Europejskiej. Wcześniej o tym, że premier Szydło sonduje inne kraje UE w sprawie możliwości zastąpienia Tuska na stanowisku szefa Rady Europejskiej przez Saryusz-Wolskiego informował m.in. brytyjski dziennik „Financial Times“.
Szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski powiedział, że Polska zdecydowała się zgłosić tę kandydaturę „ze względu na wysoki poziom merytoryczny“ Saryusz-Wolskiego. „Pan Jacek Saryusz-Wolski jest politykiem bardzo doświadczonym w polityce europejskiej“ – podkreślił Waszczykowski. Minister dodał, że Saryusz-Wolski ma zasługi na rzecz integracji europejskiej także w Polsce, bo jest jednym z twórców naszego procesu integracji z UE.
Waszczykowski podkreślił, że kandydat „daje także rękojmię i gwarancję bezstronności“ w przeciwieństwie do Donalda Tuska, który „był jednym z liderów totalnej opozycji w Polsce“. Ta gwarancja bezstronności była elementem przesądzającym – zaznaczył minister spraw zagranicznych.
Do tej pory nie zdarzyło się, by kandydatem na wysokie stanowisko unijne zostawała osoba bez poparcia ze strony własnego kraju. Wybór Donalda Tuska, mimo sprzeciwu Polski, oznaczałby niebezpieczny precedens – oceniła w sobotę szefowa gabinetu politycznego premier Elżbieta Witek. Podkreśliła również, że były premier nie może liczyć na poparcie także dlatego, „że ani razu nie rozmawiał z polskim rządem o tym, że chciałby startować na kolejną kadencję, nie poprosił o poparcie“. „Rozumiem, że starał się o poparcie innych państw, zapominając o własnym“ – powiedziała.
Zarząd Platformy Obywatelskiej na wniosek przewodniczącego partii Grzegorza Schetyny zdecydował o wykluczeniu Jacka Saryusz-Wolskiego z szeregów partii – poinformował w sobotę rzecznik PO Jan Grabiec. Jak dodał, oznacza to także wykluczenie Saryusz-Wolskiego z Europejskiej Partii Ludowej. – Wybór, którego dokonał Saryusz-Wolski, jest szkodliwy dla niego i szkodliwy dla Polski – przekonywał rzecznik Platformy.
Szef Europejskiej Partii Ludowej Joseph Daul przekazał w sobotę, że wezwał wiceprzewodniczącego EPL Jacka Saryusz-Wolskiego na rozmowę w poniedziałek, aby wyjaśnić najnowsze informacje o kandydaturze polityka na stanowisko szefa Rady Europejskiej.
Daul potwierdził też, że EPL, zrzeszająca centroprawicowe ugrupowania w krajach Europy, chce, aby Donald Tusk pozostał szefem Rady Europejskiej na drugą 2,5-roczną kadencję. „Bezzwłocznie wezwałem wiceprzewodniczącego EPL Saryusz-Wolskiego na wyjaśniające spotkanie w poniedziałek“ – poinformował Daul na Twitterze.
Pierwsza 2,5-letnia kadencja Tuska jako szefa RE upływa z końcem maja. Na szczycie UE 9-10 marca przywódcy mają zdecydować, czy pozostanie on na tym stanowisku na kolejną kadencję. Do czasu zgłoszenia kandydatury Saryusz-Wolskiego Tusk był jedynym oficjalnym kandydatem na to stanowisko.