Od ostrej wymiany zdań między posłami PO i Nowoczesnej a PiS rozpoczęły się środowe obrady Sejmu. Sławomir Neumann (PO) zażądał od prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego przeprosin za jego nocne słowa nt. opozycji; Joachim Brudziński (PiS) zarz
Poranna dyskusja to pokłosie wtorkowej, nocnej potyczki słownej między politykami opozycji a Jarosławem Kaczyńskim. Szef PiS po słowach Borysa Budki (PO) , który przywoływał postać zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, zwrócił się do oponentów mówiąc: „Wiem, że boicie się prawdy, ale nie wycierajcie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojego śp. brata, niszczyliście go, zamordowaliście go, jesteście kanaliami“. Te słowa wywołały burzę już nocą; w środę rano szef klubu PO Sławomir Neumann zapowiedział podjęcie kroków prawnych przeciwko Kaczyńskiemu.
Środowe obrady rozpoczęły się z niemal półgodzinnym opóźnieniem ze względu na przedłużające się spotkanie Konwentu Seniorów. Tuż po wznowieniu posiedzenia szefowa klubu Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer i posłanka N Kamila Gasiuk-Pihowicz wystąpiły z wnioskami o przerwę w obradach.
Lubnauer motywowała swą prośbę potrzebą zebrania się w tym czasie klubu PiS. „Wczorajszy dzień pokazał, że rządzi wami człowiek chory z nienawiści i pragnienia śmierci. Pozwalacie na to, dlatego pytam was kiedy patriotyzm zwycięży w was z konformizmem? Kiedy przestaniecie niszczyć Polskę z powodu chęci zemsty jednego człowieka?“ – pytywała posłanka.
„Kiedy otrząśniecie się z tej chorej fascynacji? Kiedy znajdzie się pierwszy sprawiedliwy, który zechce z tego obozu nienawiści wyjść?“ – pytała. Zaapelowała do posłów PiS, by „przestali być marionetkami“. „Polska patrzy na was. Mówię to w imieniu +zdradzieckich mord+, +kanalii+ i +gorszego sortu+“ – podkreśliła Lubnauer.
Gasiuk-Pihowicz chciała przerwy na uspokojenie emocji w Sejmie. „Widać, że debata parlamentarna ma już w tym momencie taki poziom emocji, że nie jesteśmy już w stanie pracować merytorycznie nad ustawą o Sadzie Najwyższym. Wskazują na to słowa Jarosława Kaczyńskiego, które pokazują jednoznacznie co jest głównym motywem prac nad ustawą o likwidacji SN – że chodzi o narzędzie zemsty politycznej“ – oceniła.
Wystąpienia posłanek Nowoczesnej starali się zakłócać posłowie PiS, którzy uderzali w pulpity; z ław przez nich zajmowanych dobiegały okrzyki.
Neumann zażądał przeprosin od szefa PiS. „Panie prezesie wczoraj z tej trybuny padły haniebne słowa z pańskich ust. Oczekujemy przeprosin w tej izbie, z tej mównicy. Oczekujemy przeprosin. Żadne względy, ani emocje, ani zdrowotne nie mają prawa i nie dają alibi do takich słów. Podkręcacie agresję i wprowadzacie anarchię. Oczekujemy przeprosin także w imię pamięci po pana bracie“ – podkreślił szef klubu Platformy, zwracając się do posłów PiS.