Start Polish — mix Posłowie pytają, a on milczy. Obrońca Marcina P. odmówił składania wyjaśnień przed...

Posłowie pytają, a on milczy. Obrońca Marcina P. odmówił składania wyjaśnień przed komisją śledczą ds. Amber Gold

267
0
TEILEN

B. członek rady nadzorczej Amber Gold Łukasz Daszuta odmówił we wtorek zeznań przed sejmową komisją śledczą, powołując się na fakt, że jest obrońcą szefa spółki Marcina P. w sprawach wyłączonych z głównego postępowania co do Amber Gold.
Gdy na początku przesłuchania komisja chciała odebrać od niego przysięgę świadka, Daszuta odmówił jej złożenia i powiedział, że odmawia zeznań. Powołał się na fakt, że jako obrońcę Marcina P. „obowiązuje go zakaz dowodowy“.
– Komisji jest znana pana rola jako obrońcy – odpowiedziała szefowa komisji Małgorzata Wassermann (PiS). – Pan doskonale wie, że pełnił pan również funkcje i zadania w tej firmie i w pozostałych powiązanych, które nie są w żaden sposób powiązane ze stosunkiem obrończym, czy tajemnicą adwokacką – dodała. Zapowiedziała, że komisja nie będzie go przesłuchiwać na okoliczności objęte tajemnicą obrońcy czy adwokata.
– Absolutnie ze stanowiskiem komisji nie mogę się zgodzić – odpowiedział Daszuta. Dodał, że sprawował obsługę prawną Amber Gold od 2011 r. do sierpnia 2012 r. i był też w radzie nadzorczej spółki. Według niego, najważniejsze jednak jest to, że od sierpnia 2012 r. był obrońcą Marcina P., a następnie jego żony Katarzyny P.
– Z najwyższym zdziwieniem przyjęliśmy do wiadomości fakt, że jakikolwiek organ pozwolił panu pełnić funkcję obrońcy w tym postępowaniu, co zostało skorygowane w 2014 r.; w końcu ktoś doszedł do tego, że pan powinien mieć inną rolę a nie obrońcy – replikowała Wassermann.
Dodała, że „przeprowadzanie szkoleń, branie za to pieniędzy, a potem ich zwracanie“ nie wchodzi w zakres tajemnicy adwokackiej. Podkreśliła, że za szkolenie „które miało się odbyć“ wziął 150 tys. zł. Według niej, Daszuta powinien być „co najmniej świadkiem“ w procesie ws. Amber Gold.
Daszuta odpowiedział, że przestał być obrońcą dlatego, że sąd zauważył, iż może istnieć sprzeczność interesów z uwagi na wyjaśnienia obojga podejrzanych. Dodał, że świadek ma zeznawać według swojej „najlepszej aktualnej wiedzy“, a wiedzę w sprawie zdobył – jak podkreślał – „przede wszystkim już po podjęciu obrony“. Członkowie komisji podkreślali, że mogą zadawać konkretne pytania, nie wchodzące w zakres tajemnicy obrończej.
Daszuta przyznał, że nadal jest obrońcą Marcina P. w sprawach wyłączonych z głównego postępowania ws. Amber Gold; nie jest zaś już obrońcą Katarzyny P.
W czasie wymiany argumentów Wassermann ujawniła, że Daszuta odmówił zeznań przesłuchiwany jako świadek w łódzkiej prokuraturze ws. Amber Gold. Jak oceniła, „prokuratura uległa“. Dodała, że powinien się on był wcześniej wyłączyć jako ich obrońca. Dodała, że komisja będzie pytała prokuratorów, dlaczego w ogóle został dopuszczony jako obrońca.

Continue reading...