Start Polish — mix Poza handlem niedziela to także dzień roboczy

Poza handlem niedziela to także dzień roboczy

274
0
TEILEN

Analiza. Niedziela jest „dniem, jak co dzień” nie tylko dla pracowników handlu, ale też lekarzy i pielęgniarek, ochroniarzy i dziennikarzy, 90 proc. kucharzy i
Prawo dopuszcza pracę w niedziele m.in. w razie ochrony lub ratowania życia i zdrowia, ochrony mienia i środowiska; w przypadku, gdy zakład pracuje w ruchu ciągłym lub systemie zmianowym; w transporcie i w komunikacji; w rolnictwie. A także „przy wykonywaniu prac koniecznych ze względu na użyteczność społeczną i codzienne potrzeby ludności”. W tej kategorii są, oprócz handlu, m.in. restauracje i bary, hotele i pensjonaty, placówki kultury i wypoczynku, firmy ochroniarskie i transportowe, domy pomocy społecznej i placówki medyczne. – Pracujemy w ruchu ciągłym, więc niezależnie od dnia tygodnia w pracy musi się stawić obsada zapewniająca bezpieczeństwo pacjentom. To około 180 osób, w tym lekarze i obsługa pielęgniarska, ale też kuchnia i osoby serwujące posiłki. Wolne niedziele ma natomiast m.in. administracja – opisuje Maciej Bóbr z krakowskiego szpitala im. dr. Józefa Babińskiego. W pracuje ok. 770 osób, przy czym – oczywiście – nie wszystkie naraz (obowiązują dyżury i zmiany). Jak nas informuje Maria Włodkowska, rzeczniczka Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, w placówce tej jest podobnie: w dni powszednie pracuje tam ok. 3800 osób, a w niedzielę ok. 700. – Wynika to głównie ze zmianowego systemu pracy oraz pełnienia dyżurów medycznych – wyjaśnia Maria Włodkowska. Dodaje, że pracownikom wykonującym zawód medyczny w tym systemie przysługuje „dodatek w wysokości 45 proc. stawki godzinowej wynagrodzenia zasadniczego, za każdą godzinę pracy wykonywanej w porze dziennej w niedziele i święta”. W zależności od grupy personelu pracownicy mają wyznaczone inne dni wolne od pracy, by zachować wymagany prawem przeciętny pięciodniowy tydzień pracy lub pracują w formie dyżuru medycznego. – W Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie w każdą niedzielę pełni służbę 110 strażaków, dodatkowo ok. 20 dyżuruje w domach pod telefonem – mówi Bartłomiej Rosiek, rzecznik KM PSP. Wolne ma ok. 80 osób wykonujących w dni powszednie czynności administracyjne, wydających zaświadczenia albo prowadzących kontrole. Zdecydowanie mniej aktywna „w dzień święty” jest policja: w niedziele pracuje łącznie około 30 z 400 pracowników krakowskiej Komendy Miejskiej. Są to recepcjoniści, inspektorzy ds. obsługi telefonu alarmowego, technicy przetwarzania danych komputerowych, portierzy oraz dyspozytorzy. Pozostałe osoby pracują systemem poniedziałek- -piątek w godz. 8-16. – Za pracę w niedziele nie przysługuje pracownikom dodatkowe wynagrodzenie, otrzymują wolny dzień w innym terminie. Dodatek specjalny przysługuje jedynie za pracę w dni wolne od pracy, ale w nocy – wyjaśnia Katarzyna Cisło z Małopolskiej Komendy Wojewódzkiej w Krakowie. Monika Olech z koncernu ArcelorMittal Poland wyjaśnia, że produkcja stali odbywa się w oparciu o ciągły proces i ciągłą pracę instalacji i urządzeń. Dlatego w firmie obowiązuje zmianowy system pracy. Funkcjonuje tak część pracowników – siłą rzeczy niektóre ich zmiany wypadają w niedziele. – Pracownicy ci otrzymują z tego tytułu dodatek w wysokości ustalonej z organizacjami związkowymi. Jest on kilkakrotnie wyższy niż wynikałoby z kodeksu pracy. Uwzględnia pracę w nocy, jak i w dni wolne oraz jest corocznie waloryzowany, ostatnio w styczniu 2017 r. o 8 proc. – wylicza Monika Olech. Dodaje, że pracownik zmianowy zna rozkład zmian na cały kwartał i podlega tym samym normom czasu pracy, co jednozmianowi. System zmianowy obowiązuje także w spółce Tauron Wytwarzanie, zajmującej się produkcją prądu. – Istnieje konieczność utrzymania stałych dostaw energii elektrycznej, więc praca odbywa się w systemie ruchu ciągłego, a w elektrowniach także w niedzielę utrzymywana jest obsada pozwalająca na zapewnienie nieprzerwanej i bezpiecznej pracy – mówi Patrycja Hamera z Tauronu. Według GUS, w I półroczu tego roku w sektorze przedsiębiorstw w całej Małopolsce pracowało średnio 484 tys. osób (z czego w samym Krakowie prawie 215 tys.). Wśród nich największą grupę – 116 tys. – stanowią pracownicy handlu (figurujący w statystykach wraz z pracownikami warsztatów samochodowych). Ich liczba jednak w ostatnim czasie topnieje o ok. 4 proc. rocznie. Rośnie natomiast zatrudnienie w gastronomii i hotelarstwie (o 8 proc.) oraz transporcie (13 proc.), czyli w branżach, które też pracują w niedziele – a których sejmowe regulacje nie obejmują. W popularnych krakowskich i małopolskich restauracjach i kawiarniach załogi muszą być w niedziele liczniejsze niż w dni powszechnie z uwagi na zwiększony ruch klientów. Podobnie jest w większości hoteli i pensjonatów w regionie. W sondażu przeprowadzonym ostatnio przez firmę badawczą Kantar Millward Brown 93 proc. pracowników centrów handlowych przyznało, że zdarza im się pracować w niedziele. 61 proc. stwierdziło przy tym, że ma wpływ na swój grafik i może zdecydować, czy przyjść do sklepu w ten dzień. 31 proc. odpowiedziało, że nie ma na to wpływu, więc nie może odmówić pracy w „dzień święty”.

Continue reading...