Start Polish — mix Seksroboty, sztuczne dzieci i co dalej? "Sztuczna inteligencja będzie dorównywała nam możliwościami"

Seksroboty, sztuczne dzieci i co dalej? "Sztuczna inteligencja będzie dorównywała nam możliwościami"

347
0
TEILEN

Seksroboty, sztuczne dzieci i co dalej? „Sztuczna inteligencja będzie dorównywała nam możliwościami“ – RMF24.pl – „Eksperci przewidują, że około 2040 roku sztuczna inteligencja będzie dorównywała nam możliwościami“ – mówi w rozmowie z Magdaleną Wojtoń i
z Tak, żywy, żywy. Przeszedłem. To temat, który jest teraz na językach wszystkich. Tak naprawdę nie jest nowy. Pojawiał się w latach 50. wraz ze stworzeniem pierwszych komputerów. Idea stworzenia inteligentnej maszyny przyświecała ludziom od samego początku. Zbudowali komputer i uznali, że wkrótce będzie mógł być inteligentny. Bardzo szybko okazało się jednak, że jest na to za wcześnie, że te maszyny nie są w stanie wykonywać inteligentnych czynności – są na to za słabe. Fala zainteresowania zmieniła się w falę sceptycyzmu. W latach 80. przyszła druga fala fascynacji. Ona wiązała się z filmami typu „Terminator“ czy “ Łowca Androidów“. Teraz, od dwóch, trzech lat sztuczna inteligencja już wpływa na nasze życie i pozwala realizować rzeczy, które wcześniej były niemożliwe. Tak, to jest test, który ma sprawić, że w komunikacji będziemy w stanie to określić. Jeszcze żadnej maszynie nie udało się go przejść. Tak, to jest jeszcze przed nami. Eksperci przewidują, że około 2040 r. sztuczna inteligencja będzie dorównywała nam możliwościami. Ale czy będzie świadoma, czy będzie miała świadomość? To jest wątpliwe. Ciężko mówić o inteligentnej sztucznej inteligencji. To jest inteligencja tzw. wąska, czyli wyspecjalizowana w jednej, konkretnej dziedzinie, w której te maszyny mogą być „mądrzejsze niż ludzie“ – w rozpoznawaniu obrazu, analizie dźwięków. Ogólnie mówiąc, w analizie dużych zbiorów danych i wyciąganiu wniosków na tej podstawie. Te algorytmy pomagają nam już choćby w medycynie, w obrazowaniu medycznym, w wykrywaniu komórek rakowych, zmian. Na co dzień to na przykład samochody, które będą w stanie jeździć same, bez kierowcy. Technologia jest już bardzo blisko osiągnięcia tego celu. Ten wysyp to taka samonapędzająca się machina. Coraz więcej mówi się o sztucznej inteligencji, coraz więcej osób chce się podpiąć pod zainteresowanie tą działką. Łączą ze sztuczną inteligencją wiele tematów, które niewiele mają z nią wspólnego, ale dzięki temu jest o nich głośno. Seksroboty, sztuczne dzieci to coś chwytliwego, to oglądaliśmy w filmach. Bardzo dynamicznie rozwija się na pewno segment asystentów, którzy będą nam pomagać w realnym życiu. Do tej pory wydawało się, że komputery mogą być odtwórcze, nie mogą być kreatywne. Dzięki algorytmom sztucznej inteligencji okazuje się, że komputery mogą też tworzyć muzykę, filmy… Tak jest, bo rysując kilka kresek z pomocą algorytmu jesteśmy w stanie stworzyć piękny obraz. To sztuczna inteligencja go tak naprawdę tworzy nie my. Ale to jest przełom. Do tej pory wszystko było odtwórcze, teraz kreatywność też wchodzi w pole zastosowań komputerów. Są takie przekonania, że tworząc sztuczną superinteligencje ludzie sami stworzą sobie Boga. To byłoby coś, co zna odpowiedzi na wszystkie pytania i ma sumę wiedzy całej ludzkości. To byłaby taka wyrocznia, do której można pójść i spytać się o cokolwiek, a ona będzie znała odpowiedź. Jeszcze za wcześnie, żeby o tym mówić. Można dywagować, czy jest to możliwe czy nie, ale powtórzę: dziś nie jesteśmy w stanie tego osiągnąć. 10 lat temu to było science-fiction. Teraz można powiedzieć, że być może będzie to możliwe. Nie jest to science-fiction w znaczeniu: kiedyś oglądaliśmy to w filmach, coś zostało wymyślone, to nigdy nie będzie możliwe. Teraz widzimy, że być może jeszcze za naszego życia stanie się to faktem. Jeżeli chodzi o stworzenie inteligentnej maszyny, gdzie inteligencja oznacza wnioskowanie, analizowanie suchych faktów, to tutaj jesteśmy bardzo blisko. Natomiast te miękkie kompetencje, empatia, samoświadomość może być testem na człowieczeństwo. Budzi nas nasz asystent. Może tak być:) Ale jeśli ktoś będzie miał normalną rodzinę to niekoniecznie. To nie musi być robot. Ci asystenci będą niewidoczni. To tak zwany ambient software, czyli oprogramowanie, które nas otacza, jest wszędzie, ale my go nie widzimy. Komunikujemy się z nim naszym naturalnym interfacem, czyli mową. Budzi nas taki inteligentny asystent, który jest na przykład w głośnikach w naszej sypialni. Idziemy do łazienki. W lustrze widzimy najnowsze wiadomości przefiltrowane pod kątem naszych zainteresowań – coś co już teraz się pojawia. Są i takie głosy. Jest kilka obozów. Jeden mówi, że powinniśmy zaprzestać prac nad sztuczną inteligencją, ponieważ może się stać zagrożeniem. Ale nie da się powstrzymać rozwoju technologii. Raczej powinniśmy się zastanowić, jak zrobić to mądrze. Może też być tak, że sztuczna inteligencja będzie współpracować z człowiekiem. Że człowiek będzie mógł dołożyć sobie jakieś sztuczne organy, które będą wzmacniać jego kompetencje – tym organem może być mózg. Tak – to jest coś, co może nadejść za naszego życia. Chodzi o to, że algorytmy sztucznej Inteligencji w określonych zastosowaniach są lepsze niż ludzie. Kraj, który osiągnie poziom zaawansowania, może zyskać dużą przewagę militarną. Były w tym roku testy przeprowadzane na symulatorach lotniczych, w których komputer pilotujący samolot był dużo lepszy od najlepszych pilotów szkolonych od wielu lat. Komputer to samo osiągnął już po pół roku. Ten poziom zaawansowania maszyn może być wykorzystany nawet nie przez same maszyny, jak w filmie „Terminator“, tylko przez ludzi, którzy użyją tego w zły sposób. To jest największe zagrożenie. Tak, wojny robotów. Będzie. A robot obok nas:) Tak, to jedno z zagrożeń. Myślę, że na pewno zmieni się specyfika pracy. Nie będziemy wykonywać zawodów, które są nudne, powtarzalne – to będzie domena robotów. Na pewno jednak pojawią się nowe zajęcia, o których nawet teraz nie mamy pojęcia. To jest jak z każdą rewolucją przemysłową. Mówiło się, że każda zabierze ludziom pracę i nie będzie nic do roboty, a okazywało się że każda powodowała, ze pojawiały się nowe możliwości i było jeszcze więcej pracy i wyzwań. Na pewno jednak część zawodów zniknie i ta edukacja, która jest teraz może się okazać zupełnie niepotrzebna.

Continue reading...