„Suweren mówi nie“. Pikiety pod sądami – Przed sądami w całym kraju odbywały się w niedzielę protesty związane z reformą sądownictwa. Demonstranci krytykowali przygotowane przez prezydenta projekty ustaw o SN i KRS. Chcemy konkretnej dyskusji o reformie sądów, a nie dyskusji „billboardowej“ –
Przed sądami w całym kraju odbywały się w niedzielę protesty związane z reformą sądownictwa. Demonstranci krytykowali przygotowane przez prezydenta projekty ustaw o SN i KRS. Chcemy konkretnej dyskusji o reformie sądów, a nie dyskusji „billboardowej“ – apelowano.
Zdjęcie
Uczestnicy protestu przeciwko ustawom ws. sądów przed Sądem Najwyższym w Warszawie / Tomasz Gzell / PAP
W zgromadzeniu na poznańskim placu Wolności wzięło udział ponad tysiąc osób. Jak podkreślił Tomasz Adamiec z wielkopolskiego KOD, w lipcu Polacy solidarnie stanęli w obronie niezależnych sądów, żądając od prezydenta RP, jako strażnika konstytucji, zawetowania ustaw PiS dot. sądów. Jak dodał prezydent po złożeniu weta do ustaw o SN i KRS zapowiedział przygotowanie własnych propozycji. „Czekaliśmy na zapowiadane projekty i doczekaliśmy się ich 26 września. Niestety zawiedliśmy się. Prezydent stworzył dwa kolejne, koszmarne projekty“ – zaznaczył Adamiec.
„Ponownie musimy stanąć w obronie niezależnych i niezawisłych sądów, które są fundamentem każdej silnej i nowoczesnej demokracji. Chcemy konkretnej dyskusji o reformie sądów, a nie dyskusji ‚billboardowej‘. Chcemy przyspieszenia postępowań sądowych, nie demolowania SN i KRS przez polityków“ – dodał. W Wielkopolsce manifestacje zorganizowano także m.in. w Grodzisku Wielkopolskim, Lesznie, Pile i Nowym Tomyślu.
Członkowie i sympatycy organizacji i partii opozycyjnych protestowali przed gmachem sądu w Krakowie. „Przyjęcie ustaw prezydenta może być bardzo poważnym zagrożeniem dla naszego bezpieczeństwa, dlatego nie wolno nam odpuścić“ – podkreślił prof. Fryderyk Zoll. Jego zdaniem to co przedłożył prezydent, nie odpowiada państwu prawa, nie dopowiada tradycji. „Znowu wprowadza model sowiecki do naszego systemu prawnego“ – ocenił profesor.
Jego zdaniem projekty Andrzeja Dudy „przynoszą wstyd urzędowi prezydenta“. „Dostaliśmy projekty, które nie tylko gwałcą konstytucję, ale stanowią zagrożenie dla funkcjonowania państwa prawa w ogóle. Stawiają wszystko na głowie“ – dodał.
Zoll uważa, że prezydenckie projekty „właściwie nic nie zmieniają w stosunku do tych, przeciwko którym walczyliśmy“. „Rozstrzygają, czy bardziej Ziobro, czy bardziej Duda – z punktu widzenia państwa nie ma to żadnego znaczenia“ – mówił.
Zebrani przed gmachem sądu w Krakowie skandowali: „Konstytucja, konstytucja“, „Wolnych sądów nie oddamy“. Zapowiedziano, że 16 października odbędzie się w krakowskim sądzie spotkanie, podczas którego sędziowie będą przybliżać pracę sądów.
Podobne protesty odbyły się w niedzielę wieczorem także innych miastach woj. małopolskiego m.in. Olkuszu, Zakopanem, Nowym Targu, Wadowicach i Tarnowie.
W Katowicach pod Sądem Okręgowym zgromadziło się kilkaset osób. Działacze KOD-u przekonywali, że „opór ma sens“; podkreślali, że zawiedli się na prezydenckich propozycjach. Wielu zebranych miało ze sobą świeczki bądź znicze. Protestujący skandowali: „wolne sądy“, „konstytucja“. W woj. śląskim protesty zapowiedziano również w Bielsku-Białej, Częstochowie, Rybniku, Sosnowcu i Gliwicach.
Na plac Daszyńskiego przed Sąd Okręgowy w Opolu przybyło ok. 200 osób, m.in. sygnatariusze „Deklaracji Opolskiej“, skupiającej polityków PO, PSL, Nowoczesnej i KOD w działaniach przeciwko rządzącej prawicy. Byli też posłowie PO – Ryszard Wilczyński, Tomasz Kostuś, marszałek województwa Andrzej Buła i poseł Nowoczesnej Witold Zembaczyński. W Nysie przed sądem zebrało się około 40 osób. Do zebranych przemawiał działacz KOD płk. Adam Mazguła.
W pikiecie przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie w obronie niezawisłości sądów wzięło udział ok. 40 osób; niektórzy trzymali zapalone znicze, inni napisy „Konstytucja“. Skandowano: „Wolne sądy“, „Wolność, równość, demokracja“. Były też banery z napisami: “ Trójpodział władzy: Kaczyński, Ziobro, Macierewicz“, „Sąd na usługach PiS zrobi z ciebie przestępcę“, „Nie ma wolności bez praworządności“. Podobne protesty zapowiedziano też w Przemyślu, Dębicy, Sanoku.
W Bydgoszczy w proteście na skwerze w pobliżu gmachu sądów wzięło udział ok. 100 osób z flagami w barwach narodowych i unijnych oraz zniczami. Skandowano: „wolne sądy“, „konstytucja“, wolność, równość demokracja“. W Toruniu w proteście przed sądem okręgowym wzięło udział ok. 200 osób. Uczestnicy mieli ze sobą flagi w barwach narodowych, UE oraz KOD.
Około stu osób zgromadziło się przed gmachem Sądu Okręgowego w Lublinie. Trzymali w rękach zapalone światła. Przemawiający krytykowali zgłoszone przez prezydenta projekty ustaw. Według lidera KOD w Lubelskiem Krzysztofa Kamińskiego, prezydenckie projekty „realizują zamiar PiS przejęcia wymiaru sprawiedliwości pod partyjny but“.
„Dzisiejsza pikieta jest jedynie jednorazowym przypomnieniem, że jesteśmy. Czuwamy, nie damy się oszukać. Jeśli władza przekroczy granice szaleństwa w likwidacji wymiaru sprawiedliwości, staniemy ramię w ramię w dziesiątkach tysięcy protestujących obywateli“ – zapowiedział Kamiński.
W proteście przed budynkiem Sądu Okręgowego w Kielcach wzięło udział ok. 100 osób. „Łudziliśmy się, że prezydent przedstawi swoje ustawy, w których nie będzie drastycznych przepisów łamiących konstytucję“ – mówiła szefowa KOD w regionie Monika Szafraniec.
Poseł PO Artur Gierada ocenił, że prezydent Duda przez swoje projekty „włączył się w walkę o władz“. „W ciągu ostatnich dwóch lat pan prezydent udowodnił nam, że nie jest strażnikiem konstytucji, tylko w wielu przypadkach strażnikiem interesów PiS“ – mówił. Podczas manifestacji skandowano: „Dość dyktatury“, „Tu jest Polska“, „Wolne sądy, niezależne“. Kilkuosobowa grupa wyrażała sprzeciw wobec protestu trzymając transparenty krytykujące PO, PSL, Nowoczesną, SLD. W województwie świętokrzyskim, oprócz Kielc, protestowano również przed sądami w Starachowicach, Ostrowcu Świętokrzyskim i Sandomierzu.
W manifestacji przed budynkiem Sądu Okręgowego w Gdańsku uczestniczyło ok. 200 osób. „Myślałem, że po wetach prezydenta nie będziemy musieli już przychodzić pod sądy, ale byłem naiwny. Trzeba być jednak naiwnym i mieć perspektywę pozytywną. PiS-owi chodzi o to, żeby nas zmęczyć. Otóż, my się nie zmęczymy, nie ma to na szans. Będziemy protestować dopóki PiS będzie demolował państwo prawa i naruszał konstytucję. Nie przejmujmy się tym, że badania pokazują, że PiS-owi rośnie, bo rośnie także opór i odrzucenie tego, co robi PiS i w jakim kierunku Polskę prowadzi“ – mówił w Gdańsku wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz (PO).
W obronie sądów, w Białymstoku manifestowało przed siedzibą Sądu Okręgowego około 150 osób.