Sąd Najwyższy Hiszpanii wydał Europejski Nakazu Aresztowania (ENA) byłego premiera Katalonii Carlesa Puigdemonta i czterech byłych członków jego rządu. Sąd zdecydował również o bezwarunkowym areszcie dla dziewięciu przedstawicieli zdymisjonowanych pod koniec października władz Katalonii. Tymczasowy areszt odbędą w dwóch zakładach karnych zlokalizowanych na terenie aglomeracji madryckiej.
Na liście ENA obok Puigdemonta znajduje się czworo byłych ministrów jego gabinetu: Antoni Comin, Clara Ponsati, Meritxell Serrat oraz Lluis Puig. Wszyscy przebywają obecnie w Brukseli.
Z wnioskiem do Sądu Najwyższego o wydanie ENA wystąpił wcześniej w czwartek prokurator generalny Hiszpanii. Całej piątce zarzuca się bunt, nieposłuszeństwo wobec władzy oraz malwersacje. Wniosek o ENA wynika z faktu, że ani Puigdemont, ani czworo członków jego rządu nie stawiło się na czwartkowe przesłuchanie do sądu w Madrycie w związku z ich próbami oderwania Katalonii od Hiszpanii.
Zgodnie z procedurą Sąd Najwyższy zwrócił się do hiszpańskiej policji o interwencję u belgijskich organów ścigania. Następnie policja belgijska przekaże sprawę jednemu z sądów, który podejmie decyzję na temat ewentualnego wydania pięciu katalońskich polityków. Doniesień tych na razie nie potwierdzają władze sądownicze w Hiszpanii. Oficjalne oświadczenie w tej sprawie wydał natomiast Paul Bekaert, prawnik reprezentujący Puigdemonta, który utrzymuje, że ENA został już zatwierdzony przez hiszpański sąd. Podkreślił też, że jego klient pozostanie w Belgii i że, zobowiązał się do pełnej współpracy z władzami tego kraju. Gdy wniosek o ekstradycję zostanie przesłany do sądu belgijskiego, będzie on miał 60 dni na zbadanie sprawy. Według agencji Reutersa oficjalne wydanie ENA wobec Puigdemonta ma dopiero nastąpić.
