Start Polish — mix Izraelskie media: Polska ugięła się i zamraża ustawę o IPN. Dworczyk: Nie...

Izraelskie media: Polska ugięła się i zamraża ustawę o IPN. Dworczyk: Nie ma możliwości

385
0
TEILEN

Nie ma możliwości, aby podpisaną przez prezydenta ustawę o IPN można było „zamrozić“ – powiedział w niedzielę szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Dodał, że ostra reakcja dot. ustawy o IPN w izraelskich mediach to element prowadzonej tam kampanii wyborczej.
Jak podały w sobotę izraelskie media, po naciskach Izraela Polska ugięła się i zamraża ustawę o IPN. Według nich oczekuje się, że polska delegacja przyjedzie do Izraela w najbliższych dniach, by wypracować porozumienie w tej sprawie.
Michał Dworczyk pytany w Polsat News, czy ustawa o IPN zostanie zamrożona, wyjaśnił, że „w polskim prawie nie ma możliwości, żeby przyjętą przez parlament i podpisaną przez prezydenta ustawę można było >zamrozić<„. Ocenił, że obecna w izraelskich mediach ostra retoryka wobec założeń ustawy o IPN to „kolejna odsłona działań, w związku z tocząca się tam kampanią przedwyborczą“.
Dworczyk przypomniał, że pomiędzy Polską a Izraelem prowadzony jest dialog dyplomatyczny ws. ustawy o IPN. – Jest prowadzony dialog na poziomie dyplomatycznym, czyli poprzez ambasady z naszymi partnerami w Izraelu. Równocześnie toczy się dialog na poziomi politycznym. Wszystkim nam zależy na jak najszybszej deeskalacji i obniżeniu niedobrych emocji – zaznaczył.
Szef kancelarii premiera podkreślił też, że po rozmowie telefonicznej premiera Mateusza Morawieckiego z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu uzgodniono, że ruszy praca zespołów ds. dialog i prawno-historycznego. Zapewnił, że strona polska jest gotowa na spotkanie w Warszawie lub Tel Awiwie.
Do międzynarodowych komentarzy dot. ustawy o IPN odniosła się również posłanka PO Izabela Leszczyna. Według niej „cały świat nie rozumie słów wypowiadanych przez przedstawicieli rządu PiS“. Zaznaczyła, że z „przerażeniem przygląda się polskiej polityce zagranicznej prowadzonej od dwóch lat“.
Posłanka Joanna Scheuring-Wielgus (Nowoczesna) zaznaczyła, że „gdyby ustawa o IPN nie została uchwalona – a rząd odpowiednio szybko zareagował na protesty Izraela, nie byłoby eskalacji złych emocji“. „Polska nigdy nie miała tak fatalnych stosunków międzynarodowych jak teraz. To co dzieję się dzisiaj z polską polityką zagraniczną woła o pomstę do nieba. Z przerażeniem patrzę na to co się wydarzy w najbliższych dniach“ – dodała.
Według Scheuring-Wielgus zły ruch PiS (ws. ustawy o IPN – PAP) doprowadził do wylewu złych zachowań. „To niestety pokazuje, że PiS nie przemyślało tego, co robi. Premier Morawiecki miał wiele okazji do powiedzenia słowa +przepraszam+. To ucięłoby wszelkie spekulacje i złe zachowania zarówno ze strony izraelskiej, jak i polskiej“ – podkreśliła.
Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP Paweł Mucha pytany czy ustawa o IPN będzie działać, powiedział, że ustawa wchodzi w życie i jest elementem obowiązującego w Polsce systemu prawnego. Jego zdaniem „Polska powinna podejmować działania w zakresie polityki historycznej związane z obroną dobrego imienia Polaków“.
Do doniesień izraelskich mediów ws. ustawy o IPN odniósł się też poseł Marek Jakubiak z Kukiz’15. Przekonywał, że Polacy powinni bronić własnych tez, historii i idei. Według niego, „Niemcy zrozumieli o co chodzi w ustawie o IPN, ale Izrael chce zawłaszczyć sobie całe cierpienia II wojny światowej i nie dopuszcza do siebie myśli, że inne narody też cierpiały“.
Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o IPN 6 lutego, a następnie w trybie kontroli następczej skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego. Prezydent chce, by Trybunał zbadał, czy przepisy noweli ustawy o IPN nie ograniczają w sposób nieuprawniony wolności słowa oraz kwestię tzw. określoności przepisów prawa.
Zgodnie z nowelizacją ustawy o IPN każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne – będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech. Taka sama kara grozi za „rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni“.
Nowela wywołała krytykę m.in. ze strony Izraela i USA. Zgodnie z ustaleniami, które zapadły podczas rozmowy szefa polskiego rządu z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu, został powołany zespół ds. dialogu prawno-historycznego z Izraelem. Na czele zespołu stanął wiceszef MSZ Bartosz Cichocki.

Continue reading...