Kolejnego gola na niemieckich boiskach zdobył Robert Lewandowski. Jego Bayern Monachium pewnie pokonał na wyjeździe Hannover 96 (3:0), a jedną z bramek dla gości strzelił kapitan reprezentacji Polski.
Kolejnego gola na niemieckich boiskach zdobył Robert Lewandowski. Jego Bayern Monachium pewnie pokonał na wyjeździe Hannover 96 (3:0), a jedną z bramek dla gości strzelił kapitan reprezentacji Polski.
Hannover 96 – Bayern Monachium 0:3 (0:0) Thomas Mueller 57’ Robert Lewandowski 73’ Sebastian Rudy 89’
„Lewy” pojawił się na boisku dopiero w 67. minucie spotkania, zastępując Sandro Wagnera. Chwilę później snajper Bawarczyków wpisał się na listę strzelców, gdy wykorzystał centrę Sebastiana Rudy’ego z rzutu rożnego i uderzeniem głową w kierunku dalszego słupka zmusił do kapitulacji Philippa Tschaunera.
Dla kapitana reprezentacji Polski było to już dwudzieste ósme ligowe trafienie na niemieckich boiskach w obecnym sezonie. Dzięki temu niemal na pewno zdobędzie trzeci w karierze tytuł króla strzelców Bundesligi, w której zrównał się liczbą bramek z siódmym Stefanem Kuntzem w klasyfikacji najskuteczniejszych piłkarzy wszech czasów.
Co jednak bardziej istotne, Robert Lewandowski strzelił najwięcej goli (105) dla jednego klubu ze wszystkich obcokrajowców występujących kiedykolwiek w lidze.
Jego Bayern ostatecznie wysoko pokonał Hannover (3:0) i spokojnie może się już przygotowywać do pierwszego półfinałowego meczu w Lidze Mistrzów. Ekipa Juppa Heynckesa podejmie w najbliższą środę na Allianz Arena obrońcę tytułu – Real Madryt (25 kwietnia, godzina 20:45).
***
Botew Płowdiw – Łudogorec Razgrad 2:4 (2:2) Diogo Campos 4’ Miłko Georgijew 41’ – Wanderson 23’ Claudiu Keseru 29’ Ihor Płastun 72’ Jakub Świerczok 78’
Kolejne ligowe trafienie zanotował również Jakub Świerczok. W sobotę Polak pokonał bramkarza Botewa Płowdiw – Danieja Kajzera, ustalając wynik spotkania na 4:2 dla Łudogorca Razgrad. Dla naszego rodaka, który do nowego klubu przybył w zimowej przerwie, była to już szósta bramka w bieżącym sezonie.
Na boisku do czterdziestej piątej minuty przebywał także Jacek Góralski.
Drużyna kadrowiczów Adama Nawałki pewnie zmierza po mistrzostwo Bułgarii. W tabeli zgromadziła dotąd osiemdziesiąt jeden oczek i ma aż dziesięć punktów przewagi nad drugim w stawce CSKA Sofia.
Sport. RIRM