Start Polish — mix Lech Kaczyński i owoce jego rewolucji

Lech Kaczyński i owoce jego rewolucji

277
0
TEILEN

Gdyby Lech Kaczyński żył, musiałby się tłumaczyć, dlaczego 18 lat temu przesądził o winie 23-letniego Tomasza Komendy skazanego po jego słowach na 25 lat więzienia za gwałt i zabójstwo, których nie popełnił.
„Są ślady zębów tego zbira, ślady DNA, wszelkie możliwe znaki – i nie można postawić zarzutu. Taki sposób interpretacji praw człowieka, które czynią przestępców bezkarnymi, a ofiary bezbronnymi, stanowi zagrożenie dla porządku społecznego”.
Gdy 18 lat temu ówczesny minister sprawiedliwości Lech Kaczyński w wywiadzie dla „Wyborczej” wypowiadał te słowa, nie mógł wiedzieć, że pisze dla siebie symboliczny akt oskarżenia.
ZOBACZ TEŻ: Wywiad z Lechem Kaczyńskim z 13.11.2000 r.
Sprawę zbrodni w Miłoszycach Lech Kaczyński wziął na sztandary rewolucji w wymiarze sprawiedliwości. Osobiście nadzorował śledztwo. Tak długo wymieniał prokuratorów i ich przełożonych, aż akt oskarżenia był zgodny z jego wolą. W wywiadzie Kaczyński oceniał nawet prowadzącego sprawę prokuratora: „Gdyby człowiek zdrowy moralnie ścigał morderców tej dziewczynki, na pewno zaangażowałby się w to z całej siły, a nie szukał sposobów chronienia degeneratów”. I dalej: „W sprawach oczywistych najmniejsze, wręcz wymyślone, wątpliwości są tarczą dla wyjątkowo okrutnych i zdegenerowanych przestępców”.

Continue reading...