Start Polish — mix Legia Warszawa po raz 19. wywalczyła Puchar Polski! Trener "Wojskowych": "Gratulacje dla...

Legia Warszawa po raz 19. wywalczyła Puchar Polski! Trener "Wojskowych": "Gratulacje dla całej drużyny. Zasłużyliśmy na zwycięstwo"

326
0
TEILEN

„Dzisiaj mamy wiele powodów do radości“ – podkreślał Dean Klafuric.
Trener piłkarzy Legii Warszawa Dean Klafuric nie ukrywał radości po wygranej z Arką Gdynia 2:1 w finale Pucharu Polski.
Zasłużyliśmy na to zwycięstwo, całkowicie dominowaliśmy na boisku
— podkreślił Chorwat.
Piłkarze Legii po raz 19. wywalczyli trofeum, co jest zdecydowanym rekordem rozrywek.
Wielka radość. Gratulacje dla całej drużyny. Zasłużyliśmy na zwycięstwo. To dopiero pierwszy nasz krok. Dzisiaj mamy wiele powodów do radości. Oprócz zdobycia pucharu również to, że mojemu przyjacielowi Aleksandarowi Vukovicowi, legendzie Legii, urodziła się córka. Pięknie grać w takiej atmosferze, na takim stadionie. Mam nadzieję, że podobna atmosfera będzie również na Łazienkowskiej – czekają nas tam jeszcze dwa mecze ligowe. Gratulacje również dla PZPN jako organizatora finału. Także dla Arki za dojście do finału i wszystkich osób, które miały wpływ na organizację tego meczu. To święto polskiej piłki w Dniu Flagi
— podkreślił Klafuric na konferencji po meczu na PGE Narodowym.
Jego podopieczni długo prowadzili 2:0. Gola stracili w doliczonym czasie gry, ale chorwacki trener nie zgodził się, że to była nerwowa końcówka.
Straciliśmy gola, ale nie było żadnej nerwowości w naszej drużynie. Przeciwnie, pełna dominacja i kontrolowanie przez nas spotkania. Zresztą wcześniej Arka nie miała dogodnych okazji, a my kilka. Rywale strzelili gola w ostatnich sekundach, to nie była – jak wspomniałem – nerwowa końcówka. Moja opinia o przeciwniku? Są lepsze drużyny od Arki w Polsce, ale to ona dotarła do finału. I dlatego jej gratuluję. Jednak jakość jest po naszej stronie, mamy lepszych piłkarzy. Jak będziemy świętować? Symbolicznie, w wąskim gronie, wśród zawodników i trenerów. W niedzielę czeka nas przecież kolejny ważny mecz
— zaznaczył Chorwat.
Jak dodał, brutalnie sfaulowanemu Sebastianowi Szymańskiemu „na szczęście nic się nie stało” (Grzegorz Piesio dostał za to czerwoną kartkę).
To, czego nie lubię w polskiej lidze, to właśnie takie brutalne starcia. Zasłużona czerwona kartka. Takiego faulu nie powinno w ogóle być
— podkreślił.
W drugiej połowie mecz został przerwany na kilka minut, odpalane race spowodowały zadymienie stadionu.
Zachowanie kibiców? Jak wspomniałem, atmosfera była fantastyczna. Podobała mi się duża liczba dzieci na trybunach, całe rodziny. Ale oczywiście nie podoba mi się taka ilość pirotechniki, rakiet, bo to właśnie m.in. dla dzieci może być niebezpieczne. Moim zdaniem powinno być mniej tej pirotechniki
— zakończył trener Legii.
as/ PAP

Continue reading...