Samolot Bombardier PLL „LOT“ z Warszawy do Rygi wkrótce po starcie zgłosił usterkę sygnalizacji blokady podwozia; załoga zdecydowała o powrocie do Warszawy i lądowaniu w asyście – poinformował dyrektor Biura Komunikacji Korporacyj
Dodał, że lądowanie odbyło się bez żadnych zakłóceń, podwozie działało prawidłowo i wszystko wskazuje na to, że była to jedynie awaria sygnalizacji. „Lot został jednak odwołany, bo samolot musi przejść przegląd“ – oznajmił Adrian Kubicki.
Wyjaśnił, że pilot zgłosił zaraz po starcie 20 czerwca w godzinach popołudniowych, że ma problem z blokadą podwozia. Po wykonaniu dwóch okrążeń zdecydował się na lądowanie. „Poprosił o asystę, która jest normalna w takich sytuacjach“ – powiedział Kubicki.
Bombardier Q400 jest samolotem turbośmigłowym. Maszyna może zabrać na pokład na pokład 78 osób. LOT ma obecnie 12 takich samolotów, obsługują one loty krajowe i bliskie rejsy zagraniczne
10 stycznia 2018 roku doszło do awaryjnego lądowania Bombardiera Q400 na Lotnisku Chopina w Warszawie. Powodem była awaria przedniej goleni podwozia.