Burze przechodzą nad Polską. Uszkodzone dachy, powalone drzewa, zalane torowisko – RMF24.pl – Ponad 20 uszkodzonych dachów, w tym cztery na budynkach mieszkalnych, kilkadziesiąt interwencji związanych z powalonymi drzewami, ok. 11 tys. odbiorców bez prądu
Nie ma informacji o osobach poszkodowanych w nawałnicach, które przeszły na Podlasiu – poinformowała straż pożarna, która odnotowała ponad trzydzieści interwencji w miejscach, gdzie na drogi spadły drzewa lub grube konary, ale również ponad 20 uszkodzeń dachów m.in. w powiatach monieckim, łomżyńskim i augustowskim. Wśród uszkodzeń dachów cztery zdarzenia dotyczą domów, pozostałe – budynków gospodarczych. W Białymstoku doszło też w czasie burzy do pożaru mieszkalnego poddasza – według wstępnych ustaleń, przyczyną było uderzenie pioruna. Jak poinformowała Urszula Kosicka-Suszyńska z białostockiego oddziału PGE Dystrybucja, w regionie bez prądu było w piątek wieczorem ok. 11 tys. odbiorców. Uszkodzenia linii objęły 402 stacje transformatorowe. dodała Kosicka-Suszyńska. Jak informują energetycy, najtrudniejsza sytuacja jest w gminach: Kolno, Łomża, Piątnica, Suwałki, Zambrów, Michałowo, Gródek, Łapy i Zabłudów. Burzowo także na Pomorzu. Ulewa, która przeszła nad Lędziechowem, w gminie Nowa Wieś Lęborska, spowodowała, że woda z piachem spłynęła z wyżej położonych pól i zalała torowisko we wsi, a także jedną ulicę i dwie posesje. Na miejsce zdarzenia skierowanych zostało 11 zastępów straży pożarnej. Lęborska PSP poinformowała, że PKP ma przysłać posiłki, by pomóc w usuwaniu wody i piachu z torowiska. Ruch pociągów na trasie Lębork – Łeba został wstrzymany i ze wstępnie przekazywanych przez straż informacji wynika, że PKP ma go przywrócić w sobotę. Spółka kolejowa zapewniła pasażerom komunikację zastępczą. Nawałnice dały się także we znaki w Łódzkiem. Jak poinformowała straż pożarna, do godziny 20 odnotowano w Łódzkiem 45 zgłoszeń – najwięcej w pow. wieluńskim (12), zduńskowolskim (10) oraz łaskim (7). Silny wiatr uszkodził dachy budynków zarówno gospodarczych, jak mieszkalnych w miejscowościach: Zborów, Wrońsko, Rychłocice i Konopnica. Dyżurny w łódzkim Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego dodaje, że wiatr połamał wiele drzew i konarów, z których część trzeba było usuwać z dróg. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Według meteorologów, w Łódzkiem mogą nadal występować burze i opady gradu. Zanotowano opady deszczu od 10 mm do 20 mm i porywy wiatru do 65 km na godz. Burze przemieszczają się na północny wschód regionu. Ponad 70 strażackich interwencji odnotowano po burzach w Śląskiem. Jak informuje nasz reporter – strażacy wyjeżdżali głównie do usuwania powalonych drzew. Tak było m.in. w Jastrzębiu. Z kolei w Dąbrowie Górniczej trzeba było wypompowywać wodę z zalanej jezdni i parkingu.