Niespodziewany zwrot akcji w sprawie wyboru rzecznika praw dziecka. Choć dr Agnieszka Dudzińska uzyskała poparcie sejmowych komisji, nie zdobyła odpowiedniej liczby głosów wśród wszystkich parlamentarzystów. Nie poparła jej grupa posłów PiS.
Jeszcze we wtorek wybór następczyni Marka Michalaka wydawał się przesądzony. Na połączonym posiedzeniu komisji edukacji i rodziny posłowie – większością głosów PiS – poparli kandydaturę socjolożki dr Agnieszki Marii Dudzińskiej. Wcześniej przepytywali ją o in vitro, edukację seksualną czy prześladowanie dzieci o homoseksualnej orientacji.
W czwartkowym głosowaniu wzięło udział 398 posłów. Wymagana większość do wyboru nowego rzecznika wynosiła 200 głosów. 192 posłów opowiedziało się za kandydaturą Dudzińskiej, 194 głosowało przeciw, a 12 wstrzymało się od głosu.
Niespodzianką nie jest to, że kandydatki nie poparł żaden z posłów opozycji – negatywnie opiniowali jej kandydaturę już na posiedzeniu komisji.
Ale wśród osób przeciwnych Dudzińskiej było też czterech posłów PiS (Piotr Naimski, Anna Sobecka, Halina Szydełko i Michał Wojtkiewicz), a dziewięciu wstrzymało się od głosu (Jacek Bogucki, Krzysztof Głuchowski, Piotr Kaleta, Joanna Lichocka, Bogdan Rzońca, Andrzej Smirnow, Andrzej Sośnierz, Jan Szewczak, Jan Szyszko). To ich poparcia zabrakło, by objęła stanowisko. Do tego aż 37 posłów partii rządzącej nie wzięło w ogóle udziału w głosowaniu.