„Wiele samorządów, które są w rękach PO, bierze po prostu udział w wojnie z rządem, w tej totalnej wojnie“.
My nie proponujemy wojen, my proponujemy współpracę i pracę dla Polski – powiedział w sobotę w Krośnie (Podkarpackie) prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dodał, że wiele samorządów, będących w rękach PO, bierze udział w wojnie z rządem.
Na spotkaniu wyborczym w Krośnie Kaczyński zachęcał także do udziału w najbliższych wyborach. Zaprezentowany też został kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Krosna Adam Skiba oraz kandydaci do sejmiku woj. podkarpackiego.
Lider PiS przypomniał, że władza dzieli się na samorządową i rządową.
Ta pierwsza (władza) samorządowa ma bardzo wielkie kompetencje. Ja tutaj () odwołam się do mojego świętej pamięci brata (Lecha Kaczyńskiego). On jeździł po Europie, spotykał się z prezydentami innych stolic, i nikt, żaden z nich nie miał tak szerokich kompetencji jak on, nie miał tak dużej władzy
— podkreślił.
Dodał również, że jest też władza rządowa, która ma „potężne fundusze i różnego rodzaju możliwości”.
Według Kaczyńskiego, potrzebna jest kooperacja między rządem, a samorządem.
Dzisiaj szanowni państwo wiele samorządów, które są w rękach PO, bierze po prostu udział w wojnie z rządem, w tej totalnej wojnie
— podkreślił.
Zaznaczył, że współpraca między rządem, a samorządem jest potrzebna do tego, by Polska mogła się rozwijać oraz by Polskę doprowadzić w krótkim czasie do poziomu państw zachodnioeuropejskich.
Do tego jest potrzebna ta współpraca, ta kooperacja, a nie wojna, nie walka. My nie proponujemy wojen, my proponujemy współpracę, my nie proponujemy krzyku i trąbek, my proponujemy pracę dla Polski
— mówił Kaczyński.
Prezes PiS zauważył, że „dobra zmiana zaczęła się od góry, zaczęła się od rządu, od parlamentu”. Teraz z kolei – jak mówił – „musi się zacząć od dołu”.
Trzeba współpracować tu, w Krośnie, w całym województwie, w skali Polski
— podkreślił.
Jak ocenił prezes PiS, „mamy wszelkie przesłanki do tego, żeby przejść na nowy poziom rozwoju – ale to tylko wtedy będzie to możliwe, jeżeli będziemy współpracować ze sobą we wszystkich ważnych sprawach.”
My jesteśmy od pracy, od budowania Polski, która w niczym nie będzie ustępowała tym krajom, które miały więcej historycznego szczęścia i które leżą na zachód od naszych granic. Ta ziemia ma naprawdę ogromne zasoby i tymi zasobami są przede wszystkim ludzie, ze względu na tutejszą kulturę – i można to wykorzystać
— powiedział były premier.
Prezes Kaczyński zaznaczył, że PiS proponuje „pracę dla Polski; pracę, która ma przynieść i przynosi już efekty, we wszystkich dziedzinach”.
Dlaczego przynosi te efekty? Dlatego, że my, mówiąc najkrócej, rządzimy uczciwie
— mówił.
W trakcie spotkania lider Zjednoczonej Prawicy podkreślił, że mieszkańcy Krosna dwa tygodnie przed wyborami powinni zadać sobie pytanie, czy obecny prezydent Piotr Przytocki będzie w stanie dobrze rządzić kolejną kadencję.
Czy pan Piotr Przytocki, który rządzi już cztery kadencje, a teraz chce jeszcze pięciu lat, czyli razem 21 lat, czy pan Przytocki będzie w stanie dobrze rządzić przez 21 lat? Czy to jest w ogóle rzecz często spotykana (…), żeby ktoś pełnił dobrze jedną funkcję w ciągu przeszło 21 lat?
— pytał prezes PiS.
Jego zdaniem, „władza zużywa”.
Władza, która jest pewna, władza, która jest w związku z tym słabo kontrolowana, zużywa bardzo. Jest takie XIX-wieczne powiedzenie, że +każda władza demoralizuje, a władza absolutna demoralizuje absolutnie
— stwierdził Kaczyński.
Dodał, że mimo to, iż władza prezydenta miasta nie jest absolutna, to jednak jest to – w jego ocenie – „naprawdę dużo władzy”.
Kaczyński pytał również, czy „jest w stanie dobrze rządzić miastem ktoś, kto reprezentuje partię, która bardzo źle rządziła Polską i wieloma samorządami”.
Czy ktoś, kto jest w takiej partii, jest człowiekiem zdolnym do tego, by w ogóle być tym, który jest rzeczywiście sługą, który służy społeczeństwu, który służy ludziom?
— dopytywał Kaczyński.
Czy może wtedy raczej chodzi o coś innego, o jakąś inną służbę, dla mniejszych grup, dla interesów partykularnych, a bywa, że dla interesów osobistych
— wskazał.
Jak zaznaczył, nie oskarża o to prezydenta Przytockiego.
Chcę po prostu zadać takie pytania
— dodał.
Występujący na spotkaniu kandydat PiS na prezydenta Krosna Adam Skiba zadeklarował, że jeśli zostanie wybrany w wyborach samorządowych, to z pełną determinacją będzie „dążył do wykorzystania wszelkich szans, jakie rząd PiS dedykuje samorządom”.
Bo rząd Prawa i Sprawiedliwości dotrzymuje słowa, ja tego słowa też dotrzymam
— podkreślił.
W spotkaniu wyborczym PiS w Krośnie uczestniczył także marszałek Sejmu Marek Kuchciński, który jest posłem z okręgu krośnieńskiego.
Przed budynkiem, gdzie odbywało się spotkanie, stała licząca ok. 20 osób pikieta KOD. Skandowano m.in. „Konstytucja” oraz trąbiono, do czego podczas wystąpienia nawiązał Kaczyński.
mly/PAP