Start Polish — mix Śledź, cyberryba i cyberfoka. Świat patrzy na Polskę i nasze niezwykłe podwodne...

Śledź, cyberryba i cyberfoka. Świat patrzy na Polskę i nasze niezwykłe podwodne drony

343
0
TEILEN

Rynek autonomicznych pojazdów podwodnych rośnie w zawrotnym tempie. Tak przynajmniej wynika z raportu Markets and Markets, który śledzi rynki finansowe na świecie. Wartość tego rynku ma osiągnąć w 2023 r. ok. 1,2 mld dol. Polscy naukowcy są
Wiele na tym rynku do powiedzenia mają Polacy. Ich innowacyjne rozwiązania budzą powszechne zainteresowanie na świecie. Jednym z takich pomysłów jest podwodny dron produkcji krakowskiej firmy Noa sp.zo.o., który wykorzystuje napęd falowy.
– Wszystkie technologie, nad którymi pracujemy, mają wspólny mianownik: napęd falowy wzorowany na rozwiązaniach przyrodniczych. To wszystko nasze wynalazki, nasze patenty międzynarodowe. Rozwiązanie jest unikatowe na skalę światową. Jego rdzeniem jest szczególna geometria pędnika falowego i sposób jego sterowania. W efekcie napęd ma wysoką skuteczność i dobrą siłę ciągu. Taki właśnie napęd Noa Sentinel ma podwodny dron, a mówiąc precyzyjnie, nosiciel systemu bionicznych sensorów, który tak naprawdę jest szybowcem, tyle że potrafi szybować pod wodą – opowiada Michał Latacz, prezes zarządu Noa Sentinel z Krakowa.
Dodaje, że napęd ich firmy znalazł duże zastosowanie na rynku dronów podwodnych. Pośród 10 firm, z których 9 liczy się szczególnie na rynku podwodnych dronów, żadna z nich nie produkuje dziś technologii falowych. – Technologii, które gwarantują dużą ładowność, niską wykrywalność, dużą manewrowość z ładunkiem i przede wszystkim bardzo duże czasy misji, co jest niezmiernie ważne – podkreśla prezes krakowskiej firmy.
W czym rzecz? W tej chwili standardem na rynku jest czas misji 12 godzin. Dron Noa Sentinel łączy w sobie dwie rzeczy. Z jednej strony to system do przenoszenia i manewrowania pod wodą ładunkami czy sensorami do zbierania danych, z drugiej to szybowiec, tyle że szybujący pod wodą. Założeniem jest doprowadzenie napędu falowego do takich możliwości, by dron pozostawał w zanurzeniu nawet przez 2 miesiące.

Continue reading...