Senator Bierecki zaprzecza, że chciał założyć lokatę w banku Leszka Czarneckiego. Owszem, nie on o to zabiegał, lecz ‚Fundacja Grzegorza Biereckiego Kocham Podlasie‘. Bank odmówił – w obawie, że może chodzić o ‚pranie pieniędzy‘.
Grzegorz Bierecki, szef senackiej komisji budżetu i finansów publicznych, jest twórcą SKOK-ów. Stał na ich czele do października 2012 r. – wtedy te Kasy oraz Kasa Krajowa SKOK zostały objęte nadzorem Komisji Nadzoru Finansowego.
W wyborach 2015 r. Bierecki wszedł do Senatu z własnego komitetu, bo przed wyborami został zawieszony w klubie PiS, gdy wyszedł na jaw transfer ponad 60 mln zł z fundacji SKOK do spółki senatora. Mimo to na finiszu kampanii wsparcia Biereckiemu udzielił Jarosław Kaczyński, bo PiS i SKOK-i od lat żyją w symbiozie, w parlamencie partia strzegła finansowego imperium SKOK-ów. Senator wspiera zaś propisowskie media, jest w radzie nadzorczej spółki Apella – udziałowca Fratrii, która wydaje tygodnik „Sieci” braci Karnowskich. Czarnecki o 60-70 milionach
13 listopada wybuchła afera KNF. Ujawniliśmy, że miliarder Leszek Czarnecki, właściciel m.in. Getin Noble Banku, twierdzi, że szef KNF Marek Chrzanowski 28 marca br. zaoferował mu przychylność w zamian za 40 mln zł i zatrudnienie w jego banku prawnika Grzegorza Kowalczyka. Bankier nagrał rozmowę i 7 listopada zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez szefa KNF. Chrzanowski podał się do dymisji, prokuratura wszczęła śledztwo.