– Rok temu głosowałem, ale nie cieszyłem się. Dzisiaj i głosowałem, i cieszyłem się – powiedział Jarosław Gowin. Wicepremier jest zadowolony z decyzji PiS o częściowym wycofaniu się z ustawy o Sądzie Najwyższym.
Gdy w Sejmie przyjęto poprzednią wersję ustawy o Sądzie Najwyższym, cieszył się cały obóz rządzący. Jaskrawym wyjątkiem był wicepremier Jarosław Gowin, od początku sceptyczny wobec niektórych zmian. Zaakceptowany w środę przez Sejm projekt nowelizujący jej założenia przyjął z ulgą.
– Rok temu głosowałem, ale nie cieszyłem się. Dzisiaj i głosowałem, i cieszyłem się – stwierdził w Polsat News Gowin. Jak przyznał, rok temu „przewidywał to, co się stanie“. – Przestrzegałem – zaznaczył. I dodał, że to był „krok w bok“. – Uniknęliśmy frontalnego zderzenia – powiedział.
Zaznaczył też, że „polityka jest grą zespołową“ i bierze „pełną współodpowiedzialność za decyzje“. Zdaniem Gowina „nie ma co rozpatrywać minionych decyzji“. – Ważne, że teraz potrafiliśmy rozwiązać ten problem – uznał.
Zobacz także: Michał Kamiński bezwzględny dla premiera. „Mateusz Morawiecki nie radzi sobie z rządzeniem“
– Jeżeli chcemy reformować dalekosiężnie wymiar sprawiedliwości, to musimy wygrać najbliższe wybory parlamentarne. Jeżeli Zjednoczona Prawica zostałaby odsunięta od władzy, to kamień na kamieniu nie zostałby z naszych reform – podkreślił wicepremier.
Gowin uznał, że to powinno zakończyć spór z Komisją Europejską. – Wszelkie inne wątpliwości wysuwane przez instytucje zagraniczne, unijne, moim zdaniem są całkowicie bezzasadne – stwierdził.
Źródło: Polsat News
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl