Start Polish — mix Sławomir Nitras znów ukarany. Wiemy, za co

Sławomir Nitras znów ukarany. Wiemy, za co

518
0
TEILEN

Dominik Tarczyński, Ryszard Petru oraz Sławomir Nitras – to posłowie, którym prezydium Sejmu o połowę obniżyło uposażenia. W przypadku dwóch pierwszych polityków kara dotyczyła zachowania na ostatnim posiedzeniu.
O decyzji poinformowała na Twitterze rzeczniczka PiS Beata Mazurek. O wiadomo, za co prezydium Sejmu ukarała Petru i Tarczyńskiego, to w przypadku Sławomira Nitrasa sprawa jest bardziej zagadkowa.
Poseł przekonuje, że nie brał udziału w posiedzeniu Sejmu, bo dopiero wrócił z USA. „Pani i Pani koledzy macie na moim punkcie jakąś niezdrową obsesję (…) Lekarz by się przydał“ – skomentował na Twitterze. Mazurek nie pozostała mu dłużna. W swoim stylu uderzyła w Nitrasa, a także poinformowała, że jego „kara dotyczy 4 października“.
Nitras kontra Mazurek
Sprawdziliśmy przemówienia posła PO z tamtego dnia. Nitras pojawił się na mównicy podczas debaty o budżecie na 2019 rok i zwrócił uwagę prowadzącej obrady na to, że rozmawia przez telefon, a także nie przeprowadziła głosowania, jak – jego zdaniem – powinna. W fotelu marszałka siedziała akurat… Beata Mazurek.
Nitras kontunuował swoje wystąpienie, jednak w pewnym momencie zaczęła mu przeszkadzać jedna z posłanek PiS. – Czy pani mogłaby poprosić koleżankę, żeby nie przeszkadzała – zwrócił się do Mazurek. – Proszę nie słuchać i mówić swoje. Pan innym też przeszkadza – powiedziała rzeczniczka PiS. – Pani nie jest marszałkiem, tylko funkcjonariuszką PiS. Jedyne, co pani potrafi, to mi przeszkadzać – powiedział Nitras. Poniżej nagranie z ich sprzeczki.
Petru i Tarczyński zdenerwowali Kaczyńskiego
Piątkową decuzją prezydium Sejmu zostali też ukarani Ryszard Petru i Dominik Tarczyński. Założyciel Nowoczesnej, komentując pośpiech PiS przy procedowaniu ustawy o 12 listopada, zasugerował, ze nie szanują „swojego prezydenta“. – To pokazuje tak naprawdę, gdzie go macie – mówił Petru.
Tarczyński z kolei dwukrotnie nazwał „idiotą“ posła Jacka Protasiewicza, który nazwał uczestników marszów w Warszawie i Wrocławiu rasistami i faszystami. Na słowa posłów zareagował Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS zawnioskował o przerwę w obradach i zwołanie Konwentu Seniorów po słowach Petru i osobiście zrugał Tarczyńskiego. – Po cholerę pan takich słów używa?! – miał powiedzieć Kaczyński swojemu posłowi, który z grobową miną wrócił na swoje miejsce.
Zobacz także: Budka w programie „Tłit“: Gronkiewicz-Waltz pokazała, jak trzeba się zachować
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Continue reading...