Wszystko zarejestrowały kamery dziennikarzy.
Gdy wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński skończył konferencję prasową, poseł Platformy Obywatelskiej Sławomir Nitras nie chciał pozwolić mu odejść. Jedną ręką obejmował polityka PiS, a własnym ciałem blokował drogę. Gdy dziennikarze zauważyli, że zachowanie to było niestosowne, Nitras zarzucił im kłamstwo.
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki zasugerował, że wszyscy kandydaci mogliby raz jeszcze zbierać 100 tys. podpisów. – To wyjątkowo nieodpowiedzialne –…
Do nietypowego zdarzenia doszło przed budynkiem ministerstwa zdrowia. Gdy Janusz Cieszyński kończył właśnie swoją konferencję, politycy PO Sławomir Nitras i Marcin Kierwiński pojawili się przed kamerami i zebranymi reporterami. W sieci krążą się już pytania, czy jest to nowa strategia Platformy, bo niedawno inny polityk tej partii, Radosław Sikorski, przerwał konferencję Krzysztofa Bosaka i również doprowadził do awantury.
Teraz Sławomir Nitras i Marcin Kierwiński siłą zatrzymali polityka Prawa i Sprawiedliwości. „Wbijanie na cudze konferencje prasowe to jakaś nowa jakość w polskiej polityce?” – zapytał po całym zamieszaniu na Twitterze dziennikarz Marcin Makowski.
