„Gazoport wzmacnia potencjał i współpracę państw UE” – wskazał prezydent Andrzej Duda.
Setna dostawa skroplonego gazu do terminalu LNG w Świnoujściu to symboliczny dzień dla PGNiG i Polski – ocenił prezes PGNiG Jerzy Kwieciński. Jak dodał, dzięki LNG Polska dywersyfikuje dostawy gazu. W jego ocenie za parę lat LNG z USA będzie dominował w imporcie do naszego kraju. „Gazoport wzmacnia potencjał i współpracę państw UE” – wskazał prezydent Andrzej Duda w liście odczytanym podczas wyładunku 100. dostawy LNG w gazoporcie w Świnoujściu.
– Rozbudowa terminala LNG w Świnoujściu o nowe funkcje pomoże naszej gospodarce i sprawi, że będzie on bardziej rentowy. Jest to oprócz kwestii…
W piątek do terminalu LNG w Świnoujściu dotarła jubileuszowa, setna dostawa skroplonego gazu. Komercyjne dostawy gazu tą drogą ruszyły niemal dokładnie cztery lata temu.
– Dzisiaj jest niesamowity, symboliczny dzień dla PGNiG, ale również myślę, że i dla Polski. Dzisiaj do Polski przypływa setny tankowiec, setna dostawa gazu LNG (…) I właśnie ta dywersyfikacja, o której my bardzo dużo mówimy, właśnie polega na tym, że coraz więcej gazu, z którego korzystamy w Polsce, przychodzi do nas z innych kierunków niż kierunek wschodni – powiedział prezes PGNiG.
Jerzy Kwieciński przypomniał, że parę lat temu prawie 100 proc. gazu, który Polska importowała, pochodziło z kierunku wschodniego.