Skala rozwodów przerosła nasze przewidywania Kiedyś były to incydentalne przypadki a dziś stało się to de facto jednym z modeli życia – podkreśla
BCh i ks. MS: Światowe Spotkanie Rodzin w Rzymie kończy właśnie ogłoszony przez papieża Franciszka Rok Rodziny, , Amoris laetitia’’. O czym świadczy tak wielka troska papieża o kondycję współczesnej rodziny?
– Ojciec Święty Franciszek, przez to wielokrotne podczas swojego pontyfikatu wracanie do tematyki rodziny wprost podpowiada nam, że temat rodziny trzeba podejmować nie z doskoku, w jakichś ramach czasowych, ale nieustannie na nowo, ponieważ jest on stale aktualny i ponadczasowy. Warto przypomnieć, że już podczas pierwszego konsystorza zwołanego w 2014 r. papież szczególną uwagę skierował na problematykę związaną z rodziną. Chciał wsłuchać się w to, jak kardynałowie postrzegają zagadnienie przygotowania i towarzyszenia małżeństwu, ale także nierozerwalność sakramentu i problem Komunii świętej dla osób rozwiedzionych, żyjących w nowych związkach. Kontynuował to rozważanie problematyki rodzinnej, zwołując dwa synody i publikując adhortację apostolską, , Amoris laetitia”. Wreszcie w marcu 2021 Ojciec Święty ogłosił Rok Rodziny, który właśnie się kończy, a który będzie owocny, jeśli dotknie podstawowych komórek życia diecezji czyli parafii.
– Czy według Księdza Kardynała Kościół ma odpowiednie środki duszpasterskie do formowania i towarzyszenia małżeństwom w obecnych uwarunkowaniach kulturowych?
– Kościół ma wielorakie środki, którymi głosi naukę o rodzinie i rodzinom towarzyszy. Jednak niezwykle istotna jest roztropność we właściwym głoszeniu, by już w punkcie wyjścia nie być odrzuconym, mimo posiadania pięknego modelu małżeństwa opartego na Księdze Rodzaju i rozwijanego w nauczaniu Kościoła. Dlatego podstawą jest świadectwo życia chrześcijańskiego, a prawo ma nas chronić przed różnymi skrajnościami dotyczącymi m. in. różnych definicji małżeństwa. Stąd warto w tym miejscu przypomnieć, że troska o jego kształt jest obowiązkiem katolików, którzy są obecni w polityce. Ważne jest więc by naśladować w przepowiadaniu styl samego Jezusa, który mówi, , jeśli chcesz”. Powinniśmy nieustannie pokazywać, że mamy skarb i według zawartego w nim bogactwa treści, próbujemy tworzyć małżeństwo, rodzinę, wychowywać dzieci. Jeśli chcecie, chodźcie naszą drogą.
– Papież Franciszek często mówi, że kondycja małżeństwa i rodziny w dużej mierze zależy od wiary. Co dzisiaj może rodzinie utrudniać wejście w rzeczywistość żywej wiary?
– Dobrze jest pamiętać o tym, że prawda o małżeństwie i rodzinie, którą głosi Kościół jest dla współczesnego człowieka niewątpliwe wymagająca, trudna. Dlatego czasem, nie chcąc się do tego przyznać, woli odrzucić wiarę, odrzucić Pana Boga, żeby się czuć nieskrępowanym np. w kwestii nierozerwalności małżeństwa, antykoncepcji czy dzietności w rodzinie. Funkcjonując tak jakby Bóg nie istniał, wydaje mu się, że prowadzi wygodniejsze życie.