W zespole memorialnym w Piwowarisze zostały usunięte krzyż i pomnik upamiętniające represjonowanych Polaków i Litwinów. Krzysztof Krajewski, ambasador Polski w Rosji skierował w tej sprawię notę dyplomatyczną do rosyjskiego MSZ. Prosi w niej o wyjaśnienia.
W miejscowości Piwowaricha pod Irkuckiem, miejscu pochówków ofiar masowych represji w latach 30. XX wieku w Związku Radzieckim, został usunięty pomnik upamiętniający Polaków i krzyż ku czci Litwinów. O sprawie poinformował 12 maja ambasador RP w Rosji Krzysztof Krajewski. Ambasada Polski w Rosji w poniedziałek (15 maja) skierowała w tej sprawię notę do rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
REKLAMA
Zobacz wideo Cimoszewicz: Rosja nie jest w stanie zrobić już niczego gorszego
Nota ws. usunięcia miejsc pamięci. Powód? Rzekoma reorganizacja alejek
Nota dotyczy miejsca pamięci zarówno Polaków, jak i Litwinów. – Łączymy te dwa bardzo cenne i ważne miejsca, dlatego, że nie dzielimy ofiar według narodowości – przekazał PAP Krzysztof Krajewski. – Zwracamy uwagę stronie rosyjskiej w sposób zasadniczy na usunięcie bezprawne, bez powiadomienia właścicieli miejsc upamiętniających.
– Była to forma nagrobka, wspominającego ofiary represji, obok znajdował się siedmiometrowy, drewniany krzyż. Te dwa miejsca zostały usunięte pod pretekstem organizacji alejek na tym cmentarzu zgrozy i nie wiadomo, gdzie się znajdują – wyjaśnił ambasador w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Krzysztofem Zasadą.
Demontaż pomnika Armii Czerwonej w Głubczycach. Rosja wszczyna śledztwo Krzysztof Krajewski: Odbieramy to jako gest nieprzyjazny
Jak podkreślił Krzysztof Krajewski, strona polska nie została powiadomiona o planach „reorganizacji alejek“ na cmentarzu.