Start Polish — mix Wybuch w szczecińskiej Akademii Sztuki. Władze uczelni o możliwej przyczynie

Wybuch w szczecińskiej Akademii Sztuki. Władze uczelni o możliwej przyczynie

134
0
TEILEN

Przedstawiciele Akademii Sztuki w Szczecinie w rozmowie z mediami przekazali nowe fakty w sprawie tragicznego wybuchu, do którego doszło w minioną niedzielę w pracowni należącej do uczelni. W wyniku zdarzenia ucierpiały trzy kobiety. Jedna z nich, 20-letnia studentka, walczy o życie w szpitalu.
Do wybuchu doszło w niedzielę 25 czerwca około godziny 16 w pracowni graficznej Akademii Sztuki przy ul. Kolumba w Szczecinie (woj. zachodniopomorskie). W wyniku wybuchu ranne zostały dwie wykładowczynie oraz 20-letnia studentka, która doznała poparzeń blisko 90 proc. powierzchni ciała. Nadal nie wiadomo, jak to się stało, że doszło do tak silnej eksplozji. Sprawę skomentowali m.in. prorektor Akademii Sztuki w Szczecinie dr Mikołaj Iwański oraz dziekan Wydziału Grafiki Ireneusz Kuriata.
REKLAMA

Zobacz wideo Podczas jednego patrolu dronem 12 wykroczeń zarejestrowała policja ze Szczecina
Wybuch w Akademii Sztuki w Szczecinie. Nowe fakty
W rozmowie z serwisem wszczecinie.pl dr Mikołaj Iwański przekazał, że do wybuchu doszło w pracowni grafiki warsztatowej. – Tam pracuje się z chemią. Nie znamy jednak żadnych szczegółów ani okoliczności zdarzenia – poinformował prorektor szczecińskiej AS. Jednocześnie zapewnił, że wszyscy wykładowcy Akademii Sztuki to wykwalifikowana kadra, która przeszła niezbędne szkolenie BHP. –  To są historyczne techniki graficzne i pracuje się tam z różną chemią, w tym chemią palną, nie chciałbym jednak spekulować. Ruszają procedury kontrolne. Współpracujemy ze służbami, władze uczelni były dzisiaj na miejscu. Priorytetem jest wyjaśnienie tej tragedii i wiedza, jak to się mogło stać – dodał dr Iwański w rozmowie z lokalnymi mediami. 
Przybywa milionerów na Pomorzu Zachodnim. „Gdy jedni tracą, inni się bogacą“
Według dziekana Wydziału Grafiki Ireneusza Kuriaty w pracowni ćwiczona była technika wklęsłodruku, która polega na wytrawianiu kwasem metalu. Jego zdaniem podczas ćwiczeń mogło dojść do eksplozji butli z denaturatem. – Kadra jest doświadczona, ranne zostały dwie panie doktor, które zrobiły doktoraty z tej techniki.

Continue reading...