W niedzielę w dużej części kraju dochodziło do burz i ulew, a strażacy odnotowali ponad 2,5 tysiąca interwencji. O tym, gdzie było najtrudniej, mówił w Polsat News bryg. Karol Kierzkowski z Państwowej Straży Pożarnej.
W niedzielę w dużej części kraju dochodziło do burz i ulew, a strażacy odnotowali ponad 2,5 tysiąca interwencji. O tym, gdzie było najtrudniej, mówił w Polsat News bryg. Karol Kierzkowski z Państwowej Straży Pożarnej.
W niedzielę w Polsce w wielu województwach kraju doszło do załamania pogody. Po 22 sytuacja zaczęła się stabilizować, jednak do tego czasu było ponad 2,5 tysiąca interwencji związanych z frontem burzowym. Najwięcej w województwie wielkopolskim, bo około 400 zdarzeń.
– Cały dzień był dynamiczny.