Trzecie zwycięstwo w kwalifikacjach do turnieju finałowego przyszłorocznych mistrzostw Europy odniosła reprezentacja Polski. Dowodzona po raz pierwszy przez Michała Probierza drużyna zwyciężyła.
Trzecie zwycięstwo w kwalifikacjach do turnieju finałowego przyszłorocznych mistrzostw Europy odniosła reprezentacja Polski. Dowodzona po raz pierwszy przez Michała Probierza drużyna zwyciężyła w Thorshavn z Wyspami Owczymi 2:0, a bramki zdobyli Sebastian Szymański oraz Adam Buksa. W niedzielę Polacy zagrają przed własną publicznością z Mołdawią.
Czwartkowy mecz dla biało-czerwonych był wyjątkowy z kilku względów. Przede wszystkim wszyscy oczekiwali od reprezentacji Polski pewnego, przekonującego zwycięstwa w starciu z Wyspami Owczymi. Po drugie, dla kadry narodowej to swego rodzaju „nowe rozdanie”. W swoim selekcjonerskim debiucie trener Michał Probierz musiał radzić sobie bez Roberta Lewandowskiego. W roli kapitana na murawę wybiegł Piotr Zieliński, a w składzie znalazło się także miejsce dla dwóch debiutantów – Patryków Dziczka i Pedy. – Wierzę, że poprzez to, jak chcemy przygotować zawodników i jaki skład desygnować, zespół rozegra dobre spotkanie. Chcemy wykorzystać grę jeden na jednego i przestrzeń, która będzie na boisku. Jak mawiał jeden z moich byłych prezesów, najważniejsze jest to, aby bronić szczelnie, a strzelać celnie – powiedział przed spotkaniem nowy selekcjoner.
W pierwszym meczu z Wyspami Owczymi, rozegranym na PGE Narodowym, Polacy bardzo długo kazali czekać na gole. Tym razem było zupełnie inaczej. Już w czwartej minucie spotkania Piotr Zieliński wyłożył piłkę Sebastianowi Szymańskiemu, a ten pewnym, precyzyjnym uderzeniem lewą nogą przy słupku pokonał Mathiasa Lamhauge’a.
Start
Polish — mix Zwycięski debiut selekcjonera. Polacy triumfują na Wyspach Owczych – Reprezentacja A –...