Ta sprawa wstrząsnęła Watykanem. Kardynał Becciu skazany – RMF24.pl – Były zastępca sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej kardynał Giovanni Angelo Becciu został skazany na pięć i pół roku więzienia przez trybunał Państwa Watykańskiego. Sprawa, nazywana
Proces zakończył się przed przypadającymi w niedzielę 87. urodzinami papieża. Kardynał Becciu został ukarany między innymi za Razem z nim sądzono w Watykanie 9 innych osób, wśród nich finansistów i Głównym wątkiem procesu była Gdy ujawniono kulisy tej transakcji, nieruchomość została sprzedana przez Watykan z ogromną stratą.Obrona włoskiego kardynała zapowiedziała Sprawę rozpoczętą prawie dwa i pół roku temu przed trybunałem Państwa Watykańskiego, dotyczącą nieprawidłowości finansowych w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej, media nazwały Prokurator żądał dla włoskiego kardynała 7 lat i 3 miesięcy więzienia. Jako zastępca sekretarza stanu Becciu był trzecią osobą w hierarchii Stolicy Apostolskiej.To był ; jeden z najważniejszych dostojników, który był także prefektem Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, oskarżony został o nadużycia finansowe. W ramach procesu odbyło się , bacznie obserwowanych przez dziennikarzy. Przewodniczącym watykańskiego trybunału był weteran włoskiego sądownictwa Giuseppe Pignatone.Większość rozpraw odbyła się w wielofunkcyjnej sali Muzeów Watykańskich, bo Poważne zarzuty oszustw finansowych postawiono 75-letniemu kardynałowi Becciu oraz między innymi dwóm finansistom: Raffaele Mincione i Gianluigiemu Torziemu. Oskarżeni byli o sprzeniewierzenie ogromnych sum pieniędzy, za jakie uznano zakup w 2014 roku – jako inwestycji – za ponad 300 mln euro luksusowej nieruchomości przy Sloane Avenue w Londynie z funduszy Sekretariatu Stanu. Środki na tę transakcję przeznaczono też częściowo ze Straty, jakie poniósł Sekretariat Stanu w wyniku tej transakcji, wynoszą – taki bilans przedstawił przed trybunałem promotor sprawiedliwości, czyli odpowiednik prokuratora – Alessando Diddi.Obrona kard. Becciu argumentowała, że jako substytut (zastępca) sekretarza stanu zajmował się kwestiami administracyjnymi i nie miał wpływu na zakup tej nieruchomości, gdy na jaw wyszła sprawa tej transakcji.