Polska chce do maja doprowadzić do zakończenia procedury związanej z artykułem 7. unijnego traktatu. Poinformował o tym w Brukseli minister sprawiedliwości Adam Bodnar po nieformalnej naradzie ministerialnej.
Komisja Europejska rozpoczęła przeciwko Polsce procedurę z artykułu 7. w grudniu 2017 roku. Głównym powodem były zmiany w Sądzie Najwyższym, Trybunale Konstytucyjnym i Krajowej Radzie Sądownictwa. O procedurze z art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej minister sprawiedliwości Adam Bodnar rozmawiał w piątek z Komisarzem UE ds. sprawiedliwości Didierem Reyndersem i wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Verą Jourovą. Jak zapewnił, Polska będzie „podejmować wszystkie możliwe działania, by procedura z art. 7 nie była stosowana wobec Polski“.
REKLAMA
Zobacz wideo Miłosz Jakubowski: Wkrótce więcej polskich miast wprowadzi strefy czystego transportu
– To będzie wymagało zmian legislacyjnych, przedstawienia odpowiednich projektów ustaw, planu działania – wskazał Adam Bodnar na konferencji prasowej po dwudniowym posiedzeniu Rady UE ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych w Brukseli. – Ja mam osobiście takie marzenie, nie wiem, czy to się uda, ale zawsze warto mieć marzenie, żebyśmy może, jak będziemy świętowali 20. rocznicą przystąpienia Polski do Unii Europejskiej 1 maja, to nie będzie nad nami ciążył artykuł 7. – powiedział minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Na czym polega artykuł 7. Traktatu o Unii Europejskiej?
Art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej dopuszcza możliwość zawieszenia praw członkowskich w Unii Europejskiej (takich jak prawa do głosowania w Radzie Unii Europejskiej), jeżeli dany kraj poważnie i stale narusza wartości, na których opiera się UE, określone w art. 2 Traktatu o Unii Europejskiej (wartości poszanowania godności osoby ludzkiej, wolności, demokracji, równości, państwa prawa, jak również poszanowania praw człowieka, w tym praw osób należących do mniejszości).