– Plan, dla którego realizacji został tu wysłany Tusk, to jest plan, którego finałem ma być w gruncie rzeczy likwidacja polskiego państwa – powiedział podczas protestu przed Sejmem Jarosław Kaczyński.
Jarosław Kaczyński przemawiał we wtorek podczas protestu „przeciwko łamaniu praworządności w Polsce”. – To, co dzieje się w Polsce, jest fatalne – rozpoczął wystąpienie prezes PiS, oskarżając rząd Donalda Tuska o działanie na szkodę kraju.
– Kiedy przyszedł czas przedwyborczy, każdy, kto obserwował, co robi Tusk, co robią jego współpracownicy, co mówią, mógł z łatwością przewidzieć, że w Polsce z praworządnością będzie naprawdę bardzo, bardzo źle – mówił polityk. Przekonywał, że działania władz to „przemyślana akcja”, która ma dwa cele.
Start
Polish — mix Kaczyński grzmi o „najeździe na Polskę”. „Finałem ma być likwidacja polskiego państwa”