– Odzyskanie kontroli nad obwodem kurskim może zająć Rosji około roku – uważa prorosyjski analityk Siergiej Markow. Jego zdaniem wojska rosyjskie znajdujące się w regionie ścigają się z czasem, aby przeprowadzić kontratak. Z kolei rosyjscy blogerzy wojskowi krytykują dowództwo za działania w zaatakowanym obwodzie. Według nich wojskowi są winni chaotycznej sytuacji i powinni zostać ukarani.
– Odzyskanie kontroli nad obwodem kurskim może zająć Rosji około roku – uważa prorosyjski analityk Siergiej Markow. Jego zdaniem wojska rosyjskie znajdujące się w regionie „ścigają się z czasem, aby przeprowadzić kontratak“. Z kolei rosyjscy blogerzy wojskowi krytykują dowództwo za działania w zaatakowanym obwodzie. Według nich wojskowi są winni „chaotycznej sytuacji“ i powinni zostać ukarani.
– Jeśli natarcie wojsk ukraińskich w obwodzie kurskim w Rosji będzie postępować w podobnym tempie, z jaką siły rosyjskie atakują na Ukrainie, to odzyskanie kontroli nad tym regionem przez Kreml może zająć około roku – ocenił, cytowany przez dziennik „Washington Post“, prokremlowski analityk polityczny Siergiej Markow.
Według rosyjskich analityków, na których opinię powołuje się amerykański dziennik, Kijów zajął w obwodzie kurskim obszar około 250 km kwadratowych. Oznacza to, że jest to największy kontratak na terytorium Rosji od czasu inwazji Władimira Putina na Ukrainę w lutym 2022 roku.
ZOBACZ: Białoruś ostrzega Ukrainę. To odpowiedź na ostatnie wydarzenia
Zdaniem Markowa, byłego doradcy rosyjskiego dyktatora „zuchwałe zajęcie terytorium przez wojska ukraińskie raczej nie zachęci Putina do pójścia na kompromis“.