Start Polish — mix Radosław Sikorski odpowiedział Niemcom. "My też nie zapomnimy"

Radosław Sikorski odpowiedział Niemcom. "My też nie zapomnimy"

91
0
TEILEN

Według niemieckich mediów Polska uprzedziła poszukiwanego w związku z wybuchem gazociągu Nord Stream Wołodymyra Z. Mężczyzna miał opuścić nasz kraj przy pomocy samochodu na dyplomatycznych tablicach rejestracyjnych. Źródła ‚Der Spiegla‘ z niemieckich służb powiedziały, że ’nie zapomną tego Polsce‘. Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski odpowiedział na doniesienia w tej sprawie.
W połowie sierpnia niemieckie media („Die Zeit“, ARD i „Süddeutsche Zeitung“) poinformowały, że Federalna Prokuratura Generalna Niemiec poszukuje mężczyzny w związku z wybuchem gazociągu Nord Stream na Morzu Bałtyckim. „Podejrzenie pada na Ukraińca, którego ostatnie miejsce zamieszkania miało znajdować się w Polsce“ – opisywał „Die Zeit“. Jak się okazało, nurek podejrzewany o udział w wysadzeniu gazociągu wyjechał z Polski do Ukrainy.
REKLAMA

Zobacz wideo Paweł Reszka o upokarzającym ambasadora Rosji wystąpieniu Sikorskiego
Niemcy „nie zapomną“ tego Polsce. Radosław Sikorski odpowiada
W tym tygodniu z kolei niemiecka prasa zasugerowała, że polskie władze „mogły ostrzec“ Ukraińca. Źródła dziennika „Der Spiegel“ z niemieckich służb przekazały, że „nie zapomną tego Polsce“. Ponadto gazeta, która powołała się na swoich informatorów, doniosła, że Ukrainiec przekroczył granicę w Korczowej samochodem należącym do ukraińskiej ambasady w Warszawie, który posiadał dyplomatyczne tablice rejestracyjne. Wołodymyr Z. wrócił do kraju po ponad dwóch latach – wyjechał z Kijowa w lutym 2022 roku.
„Berlin jest przekonany, że Warszawa ostrzegła poszukiwanego. Na korytarzach niemieckich władz mówi się, że polscy urzędnicy mówili: ‚Dlaczego mielibyśmy go aresztować? Jest dla nas bohaterem!'“ – czytamy w artykule.
Do doniesień „Der Spiegla“ odwołał się w mediach społecznościowych minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Continue reading...