„Było dużo pozytywnych komentarzy, dotyczących tego, że może wreszcie ten spór dotyczący sędziów wreszcie zostanie zakończony“ – mówi w rozmowie z portalem wPo…
„Było dużo pozytywnych komentarzy, dotyczących tego, że może wreszcie ten spór dotyczący sędziów wreszcie zostanie zakończony” – mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Urszula Rusecka z Prawa i Sprawiedliwości.
Premier Donald Tusk kontrasygnował postanowienie prezydenta, na mocy którego sędzia Krzysztof Wesołowski został wyznaczony na przewodniczącego zgromadzenia Izby Cywilnej SN. Potem jednak stwierdził, że był to „błąd”, dodając, że urzędnik przygotowujący ten dokument miał nie dostrzec polityczności tej nominacji.
Było dużo pozytywnych komentarzy, dotyczących tego, że może wreszcie ten spór dotyczący sędziów wreszcie zostanie zakończony. Natomiast znając działania Donalda Tuska, bardziej skłaniałam się ku temu, żebyśmy jednak za bardzo się nie cieszyli i ten spór zostanie zażegnany, że jednak ta eskalacja będzie trwała
mówi Urszula Rusecka.
Donald Tusk tłumaczył się tym, że „zadaniem premiera jest podpisywanie setek dokumentów, czasami kilkudziesięciu dziennie”, a „urzędnik odpowiedzialny za przygotowanie do podpisywania nie dostrzegł polityczności dokumentu”.
To jest skandal. W bardzo złym świetle stawia to premiera, który nie wie co podpisuje
— zaznacza posłanka Prawa i Sprawiedliwości.