Do szpitala w Warszawie trafiło dwoje bliźniąt spod Płońska, które miały objawy silnego zatrucia. Podejrzewa się, że dzieci ucierpiały w wyniku wdychania oparów preparatu, który ich ojciec stosował w celu zwalczania gryzoni. Stan dziewięciolatków wciąż pozostaje ciężki, a tuż po trafieniu do placówki konieczna była ich reanimacja. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi płońska Prokuratura Rejonowa.
Do szpitala w Warszawie trafiło dwoje bliźniąt spod Płońska, które miały objawy silnego zatrucia. Podejrzewa się, że dzieci ucierpiały w wyniku wdychania oparów preparatu, który ich ojciec stosował w celu zwalczania gryzoni. Stan dziewięciolatków wciąż pozostaje ciężki, a tuż po trafieniu do placówki konieczna była ich reanimacja. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi płońska Prokuratura Rejonowa.
Chłopiec i dziewczynka, mieszkający na co dzień w jednym z gospodarstw pod Płońskiem na Mazowszu, mieli zatruć się, najpewniej oparami preparatu na nornice, w połowie października.