Środa to ważny dzień dla niewielkiego Redzikowa pod Słupskiem. To tu uroczyście otwarto bazę przeciwrakietową NATO. Uruchomienie jej systemów nastąpiło jednak dużo wcześniej, w roku 2023. Czym jest zatem baza w Redzikowie i czemu ma służyć?
Środa to ważny dzień dla niewielkiego Redzikowa pod Słupskiem. To tu uroczyście otwarto bazę przeciwrakietową NATO. Uruchomienie jej systemów nastąpiło jednak dużo wcześniej, w roku 2023. Czym jest zatem baza w Redzikowie i czemu ma służyć?
• Baza przeciwrakietowa w Redzikowie została formalnie otwarta. Oznacza to zakończenie wszystkich prac nad jej budową i uruchomieniem, choć systemy były gotowe do użycia wcześniej.
• Baza ma chronić przestrzeń powietrzną NATO i krajów Unii Europejskiej przed pociskami balistycznymi.
• Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Radosław Sikorski mówi WNP.PL, że jej uruchomienie jest symbolem współpracy ponad podziałami.
W środę, 13 listopada, uroczyście otwarto bazę w Redzikowie. Po wielu latach sporów, zmian koncepcji, wreszcie – samej budowy, baza „stała się faktem“.
Radosław Sikorski: ta baza to symbol współpracy. Zarówno Polaków z NATO, jak i Polaków z Polakami
Według szefa resortu spraw zagranicznych, Radosława Sikorskiego, baza jest przede wszystkim dowodem na sprawczość i siłę współpracy. A Sikorski wie, co mówi, ponieważ to on, 16 lat temu, inicjował umowy o powstaniu bazy w Polsce.
W rozmowie z WNP.PL, szef polskiej dyplomacji mówi, że „ma osobistą satysfakcję“ z tytułu doprowadzenia tego skomplikowanego projektu do końca. I – jak wskazuje – mamy dzięki temu wreszcie pierwszą, stałą instalację wojsk USA w Polsce.
Minister dodaje jednocześnie, że baza jest symbolem sprawności Amerykanów, oraz dowodem, że potrafimy jako Polacy wznieść się w kwestiach najważniejszych ponad polityczne podziały. Przypomina jednocześnie, iż baza jest zdolna do ochrony zarówno nieba nad Europą, jak i nad Polską.
– Co jest istotnym sygnałem w czasie, gdy nasz wschodni sąsiad broni się przed rosyjską agresją – puentuje szef polskiej dyplomacji.
Redzikowo – amerykański „lądowy krążownik rakietowy“ w Europie. Dlaczego rusza dopiero teraz?
Jak tłumaczy komandor Wiesław Goździewicz, baza w Redzikowie jest częścią amerykańskiego systemu Aegis Ashore. W jego skład na terytorium Europy wchodzą dwa obiekty: w rumuńskim Deveselu i właśnie w Redzikowie. Rozważane jest rozmieszczenie podobnej instalacji na wyspie Guam. Wyposażone w radar typu AN/SPY-1 zintegrowany z okrętowym systemem walki Aegis (zadebiutował on na krążownikach typu Ticonderoga), stanowią lądową „kopię“ swoich okrętowych odpowiedników z nieco mniejszą liczbą wyrzutni.
