Start Polish — mix Bogucki: są rozbieżności z rządem. Prezydent będzie żądał odpowiedzi na piśmieDziesięciodniowy chłopczyk...

Bogucki: są rozbieżności z rządem. Prezydent będzie żądał odpowiedzi na piśmieDziesięciodniowy chłopczyk w sosnowieckim oknie życiaMonika i AugustynMimo kryzysu, ponad 12 tys. uczniów może dalej chodzić do szkoły

173
0
TEILEN

Szef kancelarii prezydenta Zbigniew Bogucki powiedział w środę że ws finansów państwa i budżetu prezydent i rząd pozostają w rozbieżności Dodał
W środę odbyło się posiedzenie Rady Gabinetowej – rządu obradującego pod przewodnictwem prezydenta. Było ono poświęcone takim kwestiom jak m.in.: stan finansów publicznych, inwestycje rozwojowe, w tym budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego i elektrowni jądrowych, a także ochrona polskiego rolnictwa. W posiedzeniu uczestniczyli: prezydent Karol Nawrocki, premier Donald Tusk oraz ministrowie jego rządu, a także przedstawiciele prezydenckiej kancelarii.
Bogucki podkreślił na konferencji prasowej po zakończeniu posiedzenia Rady, że prezydentowi Nawrockiemu przyświecały trzy cele zwołania tego spotkania. – Pierwszym było wypracowanie wspólnych stanowisk w tych zasadniczych dla Polski sprawach, drugim skonfrontowanie stanowisk, a trzecim – realizacja zapowiedzi wyborczej prezydenta, czyli motywowania rządu do ciężkiej pracy – powiedział.
Szef prezydenckiej kancelarii oświadczył, że jeżeli chodzi o kwestie finansów i budżetu, to prezydent i rząd pozostają w rozbieżności. – Dlatego prezydent będzie w sposób zdecydowany żądał odpowiedzi na piśmie. To zostało zresztą wyartykułowane. Będziemy oczekiwać w Kancelarii Prezydenta na odpowiedzi w formule pisemnej tam, gdzie te odpowiedzi nie wybrzmiały lub wybrzmiały w zakresie niewystarczającym – podkreślił.
Bogucki ocenił, że „mamy do czynienia z taką kwadrygą ministra finansów Andrzeja Domańskiego, a więc również tego rządu i premiera Tuska, jeśli chodzi o finanse publiczne i deficyt”. – Można powiedzieć, że tą są tacy Czterej Jeźdźcy Apokalipsy, bo z jednej strony wiemy, że ten budżet, który jest obecnie, to jedna trzecia środków na wydatki pochodzi z pożyczek, czyli mamy do czynienia z bardzo mocnym zadłużaniem – mówił.
Dodał, że blisko 50 proc. stanowi deficyt, jeśli chodzi o przychody. Kolejna kwestia – jak mówił – to blisko 50 mld zł mniejsze wpływy w tym roku niż w poprzednim, mimo że wciąż jeszcze mamy wzrost gospodarczy. Czwarty problem – stwierdził – to 182 mld zł określone jako wydatki i środki pozabudżetowe.

Continue reading...