‚Każdy, kto popełnił błędy, poniesie (lub już poniósł) konsekwencje‘ – podkreślił Donald Tusk. Premier wrócił do sprawy budzącego kontrowersje wydatkowania środków z KPO.
Donald Tusk o aferze z KPO: PiS kłamie i manipuluje
„Miliardy euro z KPO to wielkie projekty rozwojowe Polski. Włożyliśmy za dużo wysiłku w ich odblokowanie, by pozwolić komukolwiek na marnotrawstwo. Każdy, kto popełnił błędy, poniesie (lub już poniósł) konsekwencje. Niezależnie od stanowiska i partyjnej przynależności“ – napisał Donald Tusk. „A to, że PiS kłamie i manipuluje w tej sprawie, nie będzie żadnym usprawiedliwieniem. Dla nikogo“ – dodał we wpisie na X.
REKLAMA
„Zero tolerancji dla marnowania pieniędzy z KPO“
Szef rządu już wcześniej zapowiedział „zero tolerancji dla marnowania pieniędzy z KPO“. – Dowiedziałem się, że o możliwych nieprawidłowościach albo głupio czasem rozdawanych środkach ministerstwo pani Pełczyńskiej-Nałęcz wiedziało już od pewnego czasu. Przeprowadzana jest kontrola w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, która odpowiada za te mikroprogramy, które miały wspomagać branżę hotelarsko-restauracyjno-cateringową – mówił premier. Szef rządu przyznał, że „na razie mu te wyjaśnienia nie wystarczają“. Działania prokuratury
Czynności w sprawie wydatkowania środków z KPO prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie. Podstawą działań są doniesienia dotyczące możliwych nieprawidłowości w udzielaniu dotacji firmom branży hotelarskiej i gastronomicznej ze środków europejskich. Firmy te miały kupić czy też wnioskować o pieniądze na przykład na zakup jachtów, ekspresów do kawy, sauny i maszyny do lodów. Rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie Mateusz Martyniuk powiedział Polskiemu Radiu, że śledczy sprawdzą, czy są podstawy do wszczęcia śledztwa.