Iga Świątek serwowała asy jak na zawołanie, przełamywała atomowy serwis rywalki, wygrała 7:5, 6:3 i awansowała do swojego pierwszego finału w Cincinnati.
To był niezwykły pokaz siły Igi Świątek.
Iga Świątek serwowała asy jak na zawołanie, przełamywała atomowy serwis rywalki, wygrała 7:5, 6:3 i awansowała do swojego pierwszego finału w Cincinnati.
To był niezwykły pokaz siły Igi Świątek.