W środowe popołudnie właściciel posesji w Bychawce Trzeciej, pod Lublinem wrócił z pracy i zamarł. Na dachu jego królikarni leżał rosyjski dron. W całości, tuż nad głowami zwierząt. To był kolejny incydent z udziałem rosyjskich dronów, które w nocy z 9 na 10 września naruszyły polską przestrzeń powietrzną.