„Polacy zarabiają więcej i żyją lepiej. Polskie przedsiębiorstwa przestały być jedynie kooperantami koncernów niemieckich i francuskich“.
Niemiecki „Die Welt” wystawia Donaldowi Tuskowi laurkę i nie rozumie, dlaczego Polacy tak nisko oceniają „osiągnięcia” jego rządu. „Polski rząd może pochwalić się wieloma sukcesami – gospodarka się rozwija, a kraj cieszy się prestiżem za granicą. Pomimo tego, większość Polaków jest niezadowolona, a populistyczny PiS może wrócić do władzy” – obawia się warszawski korespondent „Die Welt” Philipp Fritz. Jeśli weźmie się pod uwagę rosnące bezrobocie, rekordowy deficyt, stan służby zdrowia i brak publicznych pieniędzy na wszystko, łatwiej byłoby zrozumieć nastroje Polaków, ale Fritz o tym nie pisze.
CZYTAJ TAKŻE: Tusk ogłosił „koniec pisowskiej drożyzny”, wskazując na niską inflację. Burza w sieci. „Nie czuję tego w swoim portfelu”
Podstawą cukierkowej analizy rządów Donalda Tuska ma być dla Philippa Fritza bardzo dobre tempo wzrostu gospodarczego. Polski PKB ma wynieść w 2025 roku 3,4 proc., co jest świetnym wynikiem, na poziomie 20 najlepszych gospodarek świata.
To wartości, o których Niemcy mogą tylko pomarzyć
twierdzi Fritz i cieszy się, że w Warszawie od razu rzucają się w oczy ogromne wieżowce.
Polacy zarabiają więcej i żyją lepiej. Polskie przedsiębiorstwa przestały być jedynie kooperantami koncernów niemieckich i francuskich. Restrykcyjna polityka migracyjna jest akceptowana przez większość Polaków.