Posłowie opozycji podają w wątpliwość doświadczenie zawodowe Mikołaja Pawlaka, prawnika, którego PiS chciałby uczynić rzecznikiem praw dziecka. Mimo to jego kandydaturę pozytywnie zaopiniowały sejmowe komisje rodziny i edukacji.
Procedura wyboru nowego rzecznika przeprowadzana jest już po raz czwarty. Choć kadencja poprzedniego – Marka Michalaka – zakończyła się wraz z wakacjami, parlamentarzystom dotychczas nie udało się wybrać jego następcy.
Przy pierwszym podejściu posłowie PiS odrzucili kandydatury opozycji – prof. Ewy Jarosz (zgłoszonej przez PO, Nowoczesną i PSL) oraz Pawła Kukiza-Szczucińskiego (Kukiz’15). Kandydatka PiS Sabina Zalewska sama się wycofała po oskarżeniu o plagiat.
Za drugim razem PiS zgłosił dr Agnieszkę Dudzińską, socjolożkę znaną z walki o prawa dzieci z niepełnosprawnościami. Mimo rekomendacji partii kandydatura niespodziewanie przepadła w Sejmie. Również głosami posłów PiS.
Przy trzecim podejściu Sejm przyjął zgłoszoną ponownie kandydaturę Dudzińskiej, ale po kilku dniach zgody na nią nie wyraził Senat. Z Ministerstwa Sprawiedliwości na RPD
W zeszłym tygodniu rzeczniczka PiS Beata Mazurek poinformowała, że kandydatem tej partii zostanie Mikołaj Pawlak, dyrektor departamentu spraw rodzinnych i nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości. Mówiła o nim: – To prawnik, adwokat. W MS sprawuje nadzór nad sądami rodzinnymi, zakładami poprawczymi, schroniskami dla nieletnich.
