Start Polish — mix Duża grupa migrantów na przejściu w Kuźnicy. Spodziewane siłowe forsowanie granicy

Duża grupa migrantów na przejściu w Kuźnicy. Spodziewane siłowe forsowanie granicy

185
0
TEILEN

W poniedziałek na zamkniętym przejściu granicznym w Kuźnicy po białoruskiej stronie zgromadziło się setki osób. „Sytuacja wygląda jak przygotowanie do siłowego forsowania granicy” – informuje Stanisław Żaryn, rzecznik koordynatora służb specjalnych.
Setki osób na przejściu granicznym po białoruskiej stronie granicy gromadzą są od rana, wciąż dołączają kolejne grupy. Jak informuje Straż Graniczna odbywa się to pod nadzorem białoruskich służb. Na filmach udostępnionych przez SG widać dużą grupę funkcjonariuszy białoruskich, którzy nie reagują na kolejne grupy przybywających na przejście migrantów. „Sytuacja wygląda jak przygotowanie do siłowego forsowania granicy” – pisze na Twitterze Stanisław Żaryn, rzecznik koordynatora służb specjalnych. Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik informuje z kolei, że „polskie służby są przygotowane na każdy scenariusz”. Sytuację na granicy z góry obserwuje śmigłowiec polskiej policji, w okolicy przejścia zgromadzone są też siły polskich funkcjonariuszy, którzy mają nie dopuścić do siłowego wdarcia się migrantów do Polski. „Spodziewamy się, że będzie próba siłowego sforsowania granicy. W tej chwili skierowane są tam wszystkie nasze siły, jakie mogliśmy tam skierować” – informowała rzeczniczka Straży Granicznej ppor. Anna Michalska na poniedziałkowej konferencji prasowej. W nocy z niedzieli na poniedziałek w Kuźnicy nie doszło do próby siłowego forsowania granicy, chociaż na odcinku granicy podlegającym placówce Straży Granicznej w Czeremsze siłowo do Polski próbowało wejść ok.60 osób. Próba ta była bezskuteczna. Od rana na przejściu granicznym w Kuźnicy po str. białoruskiej gromadzą się nielegalni imigranci. Dołączają do nich kolejne grupy, które do tej pory koczowały przy granicy. Przygotowywana jest próba siłowego forsowania granicy. Wszystko odbywa się pod nadzorem białoruskich służb. pic.twitter.com/6UZgZZaSgS Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) November 15,2021 Jak informuje Żaryn, obecna próba masowego, nielegalnego, wejścia do Polski to skutek plotek rozpuszczanych wśród migrantów, które dodatkowo uwiarygadniane były przez białoruskie służby. Miały one informować koczujących przy granicy, że pojawią się tam autobusy, które przetransportują ich do Niemiec. Ale, jak informują polskie służby, migranci zostali oszukani, nie ma zgody na nielegalne przekroczenie granicy. Polskie służby przez głośniki nadają komunikaty, że żadne autobusy nie będą podstawiane. Obecna próba masowego, nielegalnego, wejścia do Polski to skutek plotek rozpuszczanych wśród migrantów, które dodatkowo uwiarygadniane były przez białoruskie służby. Migranci byli okłamywali. Przekonywano ich o możliwości transportu do Niemiec. Niebezpieczne kłamstwa. https://t.co/fh98O9FPRZ — Stanisław Żaryn (@StZaryn) November 15,2021 W pierwszym rzędzie widać nagromadzenie dzieci i rodzin, choć stanowią one znaczącą mniejszość w grupie migrantów. Manipulowanie obrazem agresji białoruskiej, granie na emocjach trwa. https://t.co/fh98O9FPRZ — Stanisław Żaryn (@StZaryn) November 15,2021 W niedzielę Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zapewniło, że wszystkie służby zgromadzone po polskiej stronie w okolicy obozowiska migrantów pozostają w gotowości. Aktualna sytuacja w Kuźnicy. Wszystkie nasze służby są w gotowości. Przez głośniki nadawane są komunikaty w kilku językach. pic.twitter.com/kMu6Y4M0Nc — MSWiA (@MSWiA_GOV_PL) November 14,2021 O poruszeniu wśród migrantów, gromadzeniu się białoruskich służb, a nawet pojawieniu się telewizyjnego wozu transmisyjnego informowała już przed południem podlaska Służba Graniczna. Według strażników z koczowiska zniknęły namioty, a obozujący tam dotąd migranci dostają od białoruskich służb „instrukcje, sprzęt oraz gaz”.

Continue reading...