Przewodnicząca Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi udała się w historyczną podróż na Tajwan, zapewniając, że Chiny nie staną na drodze przyjaźni Tajwanu ze Stanami Zjednoczonymi. Pekin już zapowiedział środki odwetowe.
– To bardzo ważne, aby to przesłanie wybrzmiało. Stany Zjednoczone są zaangażowane w bezpieczeństwo Tajwanu. Chodzi o nasze wspólne wartości, takie jak demokracja i wolność oraz o przykład, jaki Tajwan daje światu – powiedziała w środę rano Pelosi. I zasugerowała, że „niepewność prezydenta Chin wynika z jego własnej sytuacji politycznej“.
Spikerka Izby Reprezentantów Nancy Pelosi przyleciała na Tajwan we wtorek wieczorem. W środę rano przemawiała w tajwańskim parlamencie, a potem spotkała się z prezydentem Tajwanu Tsai Ing-wen.
– Nasza delegacja przybyła na Tajwan, aby jednoznacznie zapewnić, że nie opuścimy Tajwanu i jesteśmy dumni z naszej przyjaźni – powiedziała przed parlamentem. Dodała, że dziś solidarność z Tajwanem jest „ważna bardziej niż kiedykolwiek“.
To ostrzeżenie w kierunku Chin. Po inwazji Rosji na Ukrainę eksperci obawiali się, że Pekin wykorzysta panujące zamieszanie do próby siłowego przejęcia wyspy, którą uważa za swoją zbuntowaną prowincję.